Kurde, nie wiem czy już mówiłam, ale ja jestem ... jak to powiedzieć
No nie jestem taka damulkowata, paniusiowata, ani plastikowa lalka jak np. Doda czy inne, nie żebym chciała kogoś obrazić, czy coś, chcę tylko podkreślić, że nie jestem taka jak niby wszystkie dziewczyny, czyli nie maluje paznokci, choć mam długie (o dziwo), nie maluje się na gębie, tylko pomadkę ochronną na usta, nie chodze w jakiś czerwonych kozaczkach tylko w adidasach i traperach (zależy od pory roku), i wogóle nosze bojówki, i gram w gry, oglądam filmy wojskowe, ale za meczami nie przepadam
A co do bardziej "kobiecych" spraw to ostatnio się farbłam na czarno
No i teraz dostane ostrzeżenie, że spamie, albo off topuje, bo nasz wspaniały moderator pan Tomalak czuwa