Need for Speed: Carbon (PC)

remik, AI niebieskich w Carbonie było tak żenujące, że nawet nie dziwię się, że o nich zapomniałeś. ;)

tsa, niby takie dziady, ta policja tam, ale jednak mnie łapali. -.-
nie wiem, czy to wina tego, że jeździć nie umiem, czy ich, ale mam kompleksy z tego powodu, że nie umiem przed policją uciec.

Za pierwszym podejściem uciekłem im śmieciarką, a w singlu nie złapali mnie chyba ani razu. Dla mnie - żal. W Undercover było jeszcze śmieszniej, bo tam mając przebite opony uciekałem jak chciałem przed policyjnymi Porshe.
W Carbonie równie dobrze mogło wcale nie być policji.

Jak dla mnie ostatni dobry NFS, reszty nie tykałem - szybkością wydawania nowych części, nfs dorównał serii FIFA...

Właśnie 3 dni temu wróciłam do ukochanego starego Carbona i stwierdzam, że mi się nigdy nie znudzi. ;D
Gdyby tylko policja chciała gonić mnie częściej...

A ja to się z kumplem nie Carbonie ale w MW jechaliśmy z tymi glinami 38 minut!

Carbon nigdy się nie nudzi po raz kolejny ukończony na 100%, jeden minus że dragu nie ma ale poza tym wszystko co najlepsze

Need for Speed: Carbon wprowadził nowe rozwiązania podbój miasta, wojny uliczne, wyścigi po kanionie oraz drifty, sporo tego . Policja mogła być lepsza zbyt mocno ułatwili no i niektóre samochody są zbyt mocne. Ogólnie ostatni dobry NFS, później nastąpił spadek jakości serii.

A to ciekawe, że w Most Wanted piszesz o trudnej policji, a tu o łatwej. Moim zdaniem było dokładnie odwrotnie, w Most Wanted bawiłem się z nimi, często dając fory, żeby nabić potrzebne bounty, a w Carbonie musiałem się wysilić, żeby zgubić pościg.

Guilder @ zależy od stylu w jaki grasz w NFS Most Wanted policja nie odpuszczała tak łatwo w NFS Carbon można ich było łatwiej zgubić.