No i koniec.Koniec gry czy opowiedzianej historii ? Chyba to drugie.Chwała twórcom za to że podeszli do tego w ten sposób , "najpierw wymyślmy ciekawą wciągającą historię a potem będziemy się martwić jak to ubrać w grę".To drugie wyszło tak sobie ,dla gracza w zasadzie niewiele do roboty.Ale za to scenariusz taki że można by nawet niezły film zrobić ,
taka wciągająca fabuła rzadko się w grach zdarza.Daff i Andzia trochę na zakończenia narzekali.Dla mnie te które ja wybrałem było dobre i pasujące do całości.Przyjaźń z Chloe za bardzo toksyczna i dla Max i dla Arcadia Bay.