Gra jest ciekawa, dobrze zrobiona i posiada swój niepowtarzalny klimat. Ze swoją poprzedniczką nie ma kompletnie żadnego związku.
Z historia spotykałem się wielokrotnie i na wszystkie z możliwych sposobów. Miejsca ukrycia walizek znam niemal na pamięć. Mając pełny arsenał broni, jazda po mapach jest wakacyjną wycieczką, a krajobrazy potrafią zafascynować. Nawet odradzający się na posterunkach strażnicy, stanowią jedynie wyzwanie do realizacji coraz to nowych pomysłów na ich eksterminację. A niektóre posterunki dają fajerwerki możliwości.
Nie wiem jeszcze jak odnieść się do wcześniejszych tematów, więc korzystam z okazji i donoszę. Jak ktoś śledzi temat, to dostrzeże. Warunkiem odblokowania drzwi jest wybicie wszystkich strażników. Czasem jeden, czy dwóch potrafi zagubić się na mapie. Zdarza się tak samo z kryjówkami oraz sklepami podziemia. Wczytanie gry z przed ataku na punkt załatwia zazwyczaj sprawę.