Resident Evil 2 Remake (PC)

Nie wiem czy ktoś zagląda na gierunkowskaz, dlatego przekopiuje mój tamtejszy wpis.
"Witojcie. Rozpocząłem właśnie zabawę przy RE2 Remake, jednak pewne problemy nie pozwalają mi czerpać pełnię przyjemności z tytułu. 
Po pierwsze primo, cut scenki. Dźwięki totalnie rozjeżdżają się z obrazem, plus przycinki, nawet kilkusekundowe. Zawieszki zdarzają się też podczas rozgrywki. Niby posiadam sprzęt potrzebny do korzystania z gry, jednak chyba nie do końca ;-(
Podobne problemy z cut scenkami miałem podczas gry w RE1 remake, jednak tam sama rozgrywka przebiegała bezproblemowo.
Mam nadzieję że to tylko problem z softem, bo upgrady sprzętu jeszcze nie planowałem :-)."
Edit.
Podobno RE 7 działa na tym samym silniku a tam żadnych problemów nie miałem.
Zaktualizowałem sterowniki, pogmerałem w GeForce Experience i niewiele to pomogło. Te ciągłe ścinki przeszkadzają mi w pełnej imersji z grą, zaczynam się wkurzać, bo kupno RE3 jest już przesądzone a tu taki klops. :-(

Pogubiłam się z tymi Residentami, nie wiedziałam że Jedynka ma remake. Trudno. Dwójka się już instaluje i od niej zacznę tę serię.
Wygląda na to że u mnie nie ma problemów technicznych po obejrzeniu początku. Łał, widzę że będzie się działo i pampersa trzeba założyć. Są dwie postaci do wyboru, czy w takim razie trzeba grę przejść obydwiema żeby wszystko ogarnąć?

Tylko inna perspektywa.

Aha. Czyli działają razem?

Druga postać zwiedza komisariat z drugiej strony, ma trochę inne zagadki, broń, inne wydarzenia i odwiedza jedną nową miejscówkę. Trzon gry jest ten sam, ale widzi się wydarzenia z innej perspektywy. Niemniej, w oryginale te różnice były większe, a w remake’u są spłycone.

Dzięki. Zadowolę się chyba jedną postacią. Mam jeszcze Trójkę i Siódemkę a w planach kupno Czwórki i Village więc nie ma sensu przechodzić tego dwa razy jakkolwiek dobre by nie było.

Żeby mieć drugą fazę walki z ostatnim bossem i poznać ostateczne zakończenie trzeba przejść druga postacią (ale po ukończeniu gry pierwszą postacią, gdy zaczynamy od drugiej strony stojącej w ogniu ciężarówki, bo jak wybierzemy drugą postać od początku to i tak zaczynamy po tej samej stronie), a więc polecam ponowne przejście by dopełnić całość. Gra nie jest długa. Pierwsze przejście może zająć 8h w zależności od poziomu trudności, a drugie jeszcze mniej. Jeśli przejdziesz tylko jeden scenariusz to nie zobaczysz końca gry.

Uwierz, że warto obiema Poza tym są też dodatkowe bardzo krótkie scenariusze z kolejnymi postaciami w rolach głównych

w tym... serkiem Tofu w kilku odmianach

No cóż, błogosławieni ci którzy nie widzieli a uwierzyli. Może faktycznie ciekawa będzie ta druga perspektywa. Jak ukończę to jeszcze to rozważę i skorzystam z waszej rady. Dzięki.

Scenariusz Claire ukończony. Powiem że fabularnie to tyłka nie urywa, zombiowa sztampa, dlatego też z filmów obejrzałam pierwszą część i wystarczy. Tym niemniej gra trzyma w napięciu i o dziwo nie ma jakichś hord łażącego mięsa. Bardzo fajny jest balans pomiędzy elementami przygodówkowymi, kombinowaniem co i gdzie nacisnąć, zabrać, połączyć a elementami akcji gdzie gra przyspiesza. Lubię takie połączenie. Zagadki w sam raz dla mnie tzn niewielka trudność a walka, cóż grałam na easy więc jedyny problem sprawił mi moment gdy trzeba było uciekać Sherry przed komisarzem, powtarzałam to z 10 razy bo ułamki sekund decydowały. Klimat ciągłego zagrożenia fajnie zrobiony i po krótkiej przerwie wezmę się za scenariusz Leona. Jak będę facetem to się będę mniej bała.