Call of Juarez: Gunslinger (PC)

Próbowałem kiedyś grać w Ninę ale nie dałem rady.Z tego co pamiętam oprócz ogólnej "kaszanowatości" poziom trudności był hardcorowy.ale taki absurdalnie hardcorowy.Ginęło się niewiadomo dlaczego i za co?

Chcecie mega-gniota? Czernobyl: Terrorist Attack, dno jakich mało. Co ciekawe, to "coś" sprzedało się nawet nieźle za naszą wschodnią granicą, pewnie ze względu na umiejscowienie gry...

The Cat Lady - 81 punktów na Metacritic. Świetna, inteligentna przygodówka od naszego rodaka Remigiusza Michalskiego. Ale raczej dla ludzi ukształtowanych i odpowiednio rozwiniętych psychicznie. Naprawdę ciężka i mocna. Zdecydowanie +18. Bardzo intrygująca i trudna mentalnie gra, o której się myśli jeszcze długo po ukończeniu. Serdecznie polecam, ale tylko miłośnikom takich klimatów, pozostali lepiej niech jej nie tykają.

Ja z polskich kaszan grałem tylko w Snajpera i pierwszego Mortyra

Pierwszego Mortyra przeszedłem o dziwo.Fakt że "kaszana" ale była w tym jakaś myśl,zalążek ciekawej fabuły.Szkoda że zabrakło kasy na cut-scenki które by tą fabułę przybliżyły i wyjaśniły.

A dla mnie Mortyr, ten pierwszy, nie był właśnie kaszanką. Ale coś widzę, że temat przeszedł z najlepiej ocenianych na kaszanki, czyli przeczuwam materiał na kolejny artykuł

No to by był fajny artykuł. Najgorsze polskie gry w historii. Ciekawe jakie gnioty by się ta znalazły . Co do Mortyra to my go inaczej odbieramy niż zagranica. U nas był ogromny hype na punkcie tej gry, po za tym część z nas była dziećmi jak Mortyr ujrzał światło dzienne, a dzieciom to się każda gra podoba. Na zachodzie nie było tak kolorowo i gra została po prostu zjechana z góry na dół.

Xpand rally zawsze wydawała mi się grą niegłupią, ale, że ujrzę ją tutaj, tego się nie spodziewałem.
Świetne, rzeczowe zestawienie, jestem dumny z Widźmina i z dobrej pozycji Anomaly.