Ja doskonale wiedziałem, czego się spodziewać po Turning Poincie, lecz i tak chciałem tego doświadczyć na własnej skórze. Dobrze, że kosztowało mnie to tylko 20zł.
Co do serii Lost Planet - mnie dwójka się nie podobała. Za łatwa, walki z bossami pozbawione dawnych emocji, a nieistniejąca w zasadzie fabuła tylko pogrążyła ten tytuł w moich oczach. Za to jedynkę wspominam bardzo miło i życzyłbym sobie czegoś w jej stylu.