Strona główna » Kącik RPG » Podgląd tematu

Wiedźmin 3: Dziki Gon - Serca z Kamienia (PC)

ObserwujMam (124)Gram (19)Ukończone (84)Kupię (16)

Wiedźmin 3: Dziki Gon - Serce z Kamienia PC - komentarze

Offline
shuwar //grupa Wojownicy RPG » [ Obywatel 2014 i 2018 ]0 kudos
Ale, ale...
Jakiś czas temu rozpocząłem wątek główny ponownie...
I co się okazuje? Gaunter O'Dim siedzi sobie w karczmie, tuż przed spotkaniem Yennefer. Nawet z nim dyskutujemy przez jakiś czas.

Kto tą scenę skojarzył, przypomniał sobie grając w DLC?
Bo ja nie Uśmiech To chyba przez ogrom zadań w Wiedźminie!



Offline
MicMus123456789 //grupa Wojownicy RPG » [ Obywatel 2011 ]1 kudos
Właśnie skończyłem dodatek i przyznam szczerze, że jestem w ciężkim szoku. Po pierwszym przejściu wiedźmina 3 myślałem, że lepiej fabuły już nie można poprowadzić, a jednak po przejściu dodatku okazało się, że można i Redom się to udało.

Dodatek z początku raczej nie zachęcał do poznania i nie zapowiadał niczego ciekawego, ale im dalej w las tym było tylko lepiej. Każde kolejne zadanie było genialne. Dialogi i przerywniki jak z najlepszych filmów, rewelacyjnie to przygotowali i poprowadzili. Na cały czas trwania dodatku zapomniałem o reszcie świata gry i innych zadaniach. Udało im się stworzyć rewelacyjny klimat, a sama gra jak i postacie stały się bardziej żywe, wsłuchując się w dialogi i patrząc na postacie idzie odnieść wrażenie, że one naprawdę żyją. Serce z Kamienia to genialna przygoda w każdym calu.

Offline
sebogothic //grupa Mieszczanie » [ Wojownik (exp. 2070 / 3000) lvl 11 ]0 kudos
A mnie tam Serca z kamienia jakoś nie urzekły. Świetny dodatek, ale najprawdopodobniej byłem już zbyt zmęczony formułą rozgrywki po ukończeniu podstawki i jakoś mnie nie wciągnął. Podobnie mam w Krwi i winie, durna, nieprzemyślana mechanika oraz schematyczność questów (Idź w miejsce A --> użyj wiedźmińskich zmysłów --> pokonaj parę potworków --> użyj wiedźmińskich zmysłów i idź za śladami --> po drodze pokonaj kilka potworków --> użyj wiedźmińskich zmysłów i pokonaj głównego przeciwnika/znajdź jakiś przedmiot--> wróć do zleceniodawcy. Fascynujące.) zabijają klimat i przyjemność z rozgrywki. O ile podstawkę przeszedłem bezproblemowo na Krew, pot i łzy, tak w dodatkach nawet najsłabsi przeciwnicy potrafią sprawić problem, bo balans. W Krew i wino znalazłem 40 poziomowe wilki. Wow, wilki silniejsze od Dzikiego Gonu. Wow. Przecież to rozwiązanie jest gorsze od level scallingu, bo w tym drugim gra sama przystosowuje się do umiejętności postaci, więc możliwe jest ponowne przejście gry, ale z inną kolejnością wykonywania questów. W przypadku Wiedźmina 3 to twórcy sami ustalali poziom zadań i przeciwników, każde przejście więc będzie wyglądało niemal tak samo. Niech żyje replayability!

Offline
MicMus123456789 //grupa Wojownicy RPG » [ Obywatel 2011 ]0 kudos
Serce z Kamienia najlepiej przejść przed finałem podstawki, a Krew i Wino po podstawce. Po levelach można odnieść, że taki był zamiar Redów po za tym Krew i Wino oferuje ciekawe bonusy za przejście go po walce z Gonem. Odwiedzi nas kilka osób Dumny

Mnie tam osobiście level nie przeszkadzał. Dziki Gon pokonałem mając chyba 52 level Dumny

Offline
sebogothic //grupa Mieszczanie » [ Wojownik (exp. 2070 / 3000) lvl 11 ]0 kudos
W Krew i wino, jak i w Serca z kamienia grałem po skończeniu podstawki. Trochę ciężko patrzeć jak bohater, który pokonał Dziki Gon dostaje w manto od wilków, dzików albo zwykłych bandytów. Nie wiem jaki jest sens przydzielania jednemu gatunkowi potwora albo rodzajowi przeciwników wielu różnych levelów? To tak jakby twórcy chcieli sprawić, iż gracz nie poczuje przyrostu siły, typowej dla erpegów. W takim razie równie dobrze można było zrobić z Wiedźmina 3 sandboxa akcji w stylu Red Dead Redemption, a nie wpychać na siłę rozwój postaci by grę można było nazwać erpegiem. Nie chcę się już męczyć i w Krwi i winie ustawiłem normalny poziom trudności. Nie zamierzam męczyć się z powodu nieprzemyślanej i totalnie niezbalansowanej mechaniki.
Jedną z wad grania w dodatki po ukończeniu podstawki jest to, że świat wyczyszczony jest z kluczowych dla fabuły postaci. Panuje wtedy pewna sterylność i pustka. Może na końcu Krwi i wina przyjeżdżają znane postaci, ale to dopiero na końcu.

Offline
JackieR3 //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Obywatel 2015 ]0 kudos
Cytat: sebogothic
Nie wiem jaki jest sens przydzielania jednemu gatunkowi potwora albo rodzajowi przeciwników wielu różnych levelów? To tak jakby twórcy chcieli sprawić, iż gracz nie poczuje przyrostu siły, typowej dla erpegów.

Wiedźmina 3 jeszcze nie mam ale zdarzało mi się grać w erpegi w których przeciwnicy levelowali razem z bohaterem i przyznam że też tego nie rozumiem. Konsternacja

Offline
sebogothic //grupa Mieszczanie » [ Wojownik (exp. 2070 / 3000) lvl 11 ]0 kudos
Cytat: Dirian
Ale przecież w dodatkach są nowi bohaterowie i to wokół nich toczy się fabuła, więc nie bardzo rozumiem ten zarzut.

Ale jak się jeździ po świecie z podstawki po jej ukończeniu i nie można już tam spotkać kluczowych dla fabuły postaci to jednak czuć pustkę. Po raz kolejny Wiedźmin 3 nie stara się stworzyć klimatu, tylko za każdym razem uparcie powtarza graczowi: "JESTEM TYLKO GRĄ!!!", jeśli ten by przypadkowo o tym zapomniał. W erpegach szukam m.in. wczuwki, niestety pod tym względem w W3 jest bardzo słabo. Postaci nie mają jakiegoś cyklu dobowego tylko cały czas czekają na gracza z wykrzyknikiem nad głową w tym samym miejscu dopóki ten nie rozwiąże ich problemu. A jeśli to się stanie to z reguły znikają z mapy albo dalej tkwią w tym samym miejscu a my nie możemy z nimi nawet porozmawiać. Nawet taki Jaskier, jedna z głównych postaci, powtarza tylko: "Geralt", jeśli już zakończymy wątek z tym związany. Widział ktoś by w tym "żyjącym" świecie, zdarzyło się by potwory albo bandyci zaatakowali jakąś wioskę? Naturalnie mowa tu o sytuacjach nieoskryptowanych przez twórców. Oczywiście nie, bo wszelacy przeciwnicy mają swój teren za który nie mogą wyjść i nawet jak strzelamy do nich z kuszy do nie ruszą się nawet o krok poza wyznaczony przez twórców rejon. Cudowna AI to temat na inną opowieść, ale wystarczy popatrzeć sobie na myśliwych w W3 polujących nieudolnie na zająca. Szczęśliwy

Cytat: JackieR3
Wiedźmina 3 jeszcze nie mam ale zdarzało mi się grać w erpegi w których przeciwnicy levelowali razem z bohaterem i przyznam że też tego nie rozumiem. Konsternacja

Rozwiązanie z Wiedźmina 3 jest jeszcze gorsze, bo jesteśmy skazani na widzimisię twórców. Ktoś uzna, że w miejscu A powinny być wilki na 1 poziomie, a miejscu B wilki na 40 poziomie. Z reguły nie jest to związane z rejonem głównego wątku, bo nie ma jakichś stref poziomowych tylko wszystko jest porozrzucane bez ładu i składu. Obok zadań na 15 poziom są te na 30. Level scalling nie jest taki zły o ile jest zrobiony z głową.

Liczba czytelników: 475834, z czego dziś dołączyło: 0.
Czytelnicy założyli 53838 wątków oraz napisali 676004 postów.