Dzieciarnia mnie namówiła na tę grę i teraz jestem zmuszona, szczególnie jeśli idzie o wygląd stworka, do jego ciągłej rozbudowy O_o Coraz częściej zastanawiam się czy to nie ja spędzam przy niej najwięcej godzin... a, to kolor nie taki, musi być większy i groźniejszy. Przez jakiś czas jest zabawnie, niesamowita soczystość barw, już sam wstęp wszechogarniającego kosmosu robi wrażenie, wprowadzając gałki oczne w totalne szaleństwo. Jednak stopniowo może się nudzić.