Już widzę jak będzie wyglądał początek gry.
Znajdujesz się w swoim okręcie kosmicznym, na niskiej orbicie nowo odkrytej planety. Nagle jeden z silników odmawia posłuszeństwa i statek zaczyna spadać. Dzięki temu iż konstrukcja była solidna zdołałeś cudem przeżyć, chociaż tracisz przytomność. Ciemność.
Nieokreślony czas później budzisz się związany na drewnianym wozie, wraz z kilkoma innymi spętanymi ludźmi. ,,Hey, you, you're finnaly awake'' mówi do Ciebie jeden z nich. Resztę znacie.