Horizon II: Forbidden West (PS5)

Ja i tak w trybie rozdzielczości gram, nie po to mam NG żeby ograniczać pokaz graficzny w grach.

Ja wolę mieć ładniejsze widoki niż te 60 klatek na sekundę.

Oj tak byczq ;p, szczególnie jak gra ma do zaoferowania przepiękne pejzaże.

Ja po prostu nigdy nie byłem jakoś szczególnie nastawiony na ilość klatek. Grało się kiedyś w gry, które miały mniej niż standardowe 30 i przechodziło się tak całą grę.

Kiedyś nie było takiego szału na klatki, a teraz "bo youtuber ma 60 to tak musi być" trochę to śmieszne bo w 30 fpsach też da się grać. BB przeszedłem na 30 klatkach i ta gra to było moje najlepsze przeżycie jeśli chodzi o soulsy w połączeniu z horrorem. Albo te biadolenie "Nie zagram w grę bo nie ma 30 fpsów, i 50k rozdzielczości" -.-. I żeby nie było nie piszę tego bo mam słaby sprzęt, bo mam topową kartę i procek ale no c'mon gra się w gry a nie klatki, no chyba ze gra spada do 15 wtedy już nawet sam komfort gry jest faktycznie słaby.

do kasacji

Najlepiej więc zostawić graczom wybór i każdy będzie zadowolony. Ja wybieram tryb 60 klatek. W Demons Souls z trudem mogłem znaleźć graficzne różnice pomiędzy trybem wydajności a jakością obrazu (dzięki bardzo dobrej techniki rekonstrukcji), a różnica w płynności jest ogromna, więc dla mnie wybór był jasny. Jeśli to jest 1440p, to nadal wygląda ostro. Wychowałem się jednak na konsolach, więc nie mam problemu by grać też w 30 klatkach.