Bardzo ciepło wspominam tę odsłonę - ostatni AC w jednym, dużym mieście, czyli dokładnie to, w tej serii lubię najbadziej, a czego pewnie już nigdy nie dostanę. Jeśli ktoś przez lata był wystarczająco cierpliwy, uzbierał już pewnie z takich akcji rozdawnictwa dużą część całej sagi.