"Chcemy się rozwijać, więc porzućmy singla i brnijmy za modą - stwórzmy tryb blackout..." Parodia. Ta droga którą coraz więcej producentów podąża, nie każdemu się podoba (w tymi mi). Droga która w mniejszy, czy większy sposób wymaga od gracza integracji z innymi ludźmi, nie zawsze wychodzi na dobre. Porzucenie czegoś co od pewnego czasu niezbyt wychodzi jest po prostu poddaniem się, a nie rozwojem. Mogliby ogłosić, że robią sobie przerwę od kampanii (gdzie raczej tak jest), a nie twierdzą, że idą za postępem branży...