Assassin's Creed: Origins (PC)

A co mają powiedzieć, że zwalili sprawę i że pochłania zasoby?

Prawdę mogli powiedzieć a ludzie by ich zjedli. Więc brną w kłamstwo a finał będzie że psy na nich powieszą.

Finalnie ciężko do końca stwierdzić jak jest, dopóki ktoś nie zrobi profesjonalnych testów, ale nie wiem czy to wykonalne żeby odkryć czy to faktycznie wina Denuvo. Fakt faktem, że gra mocno obciąża komputer, szczególnie w mieście, gdzie fps-y drastycznie spadają. Ale jak wspomniano w newsie, w Watch_Dogs 2 wygląda to podobnie.

Ja przy Watch Dogs 2 nie miałem problemów z płynnością czy w ogóle z samym działaniem. A co do AC, oświadczenie wystosowali więc coś w nim musi być. I fakt, że nadal nikt pewny czy sprawdzony nie przeprowadził szczegółowych testów wydajności, a widać niektórzy nadal uparcie wierzą hakerom.

W trakcie szybkiej jazdy po mieście nie miałeś spadków klatek? Ja np. przez większość czasu mam stałe 60 klatek, ale w mieście potrafią gwałtownie spaść, nawet jak się wiele na ekranie nie dzieje.

Ja miałem problemy z Watch Dogs 2. Ich program przeciw oszustwo powodował że musiałem grę dwa razy instalować.

Skoro nie ma cracka (co mnie akurat bardzo cieszy), to można sobie tylko zgadywać, czy i w jakim stopniu Denuvo faktycznie obciąża system. Wątpię, by jego działanie w tle nie kosztowało nic, ale jednocześnie nie chce mi się wierzyć, że aż tyle.

Miałem oryginał. Siostra kupiła i u niej grałem na laptopie. Do dziś nie wiemy co powodowało problemy.

A jaką konfigurację miał ten laptop? Origins na byle czym raczej nie pójdzie.

Ubi wypuściło patch 1.03, który poprawia wydajność gry głównie na CPU z mniejszą ilością rdzeni i wątków. Wypadałoby sprawdzić, jak gra działa teraz.

Działa dużo lepiej. Poprzednio gra do 60 mi nawet nie chciała dobić (ustawienia wysokie z kilkoma opcjami na średnie), a teraz przez większość czasu jest 60, a jedynie w Aleksandrii mam ~52-53. Po za tym gra jest rewelacyjna i dla mnie osobiście jest to gra roku. Cały świat jest generowany w czasie rzeczywistym i w środku rozgrywki nie ma ekranów ładowania (nie licząc cut-scen), a płynne przejścia na senu, aby pozwiedzać mapę (ot ciekawostka, Bayek może zostać np. w Siwie, a Senu możemy udać się na wycieczkę. Sam tak spędziłem 1.5h odkrywając całą mapę) jest świetne. Powiem szczerzę, że dawno nie bawiłem się tak dobrze w sandboxie. Takie wirtualne wakacje do Egiptu za 180zł.

Spoiler

Następną część chciałbym w Rzymie, albo Grecji, ale głównym bohaterem też ma być Bayek. Dawno nie było tak świetnego głównego bohatera. Na końcu gry mieliśmy namiastkę tego jak może wyglądać next-genowy Rzym i ja chcę to zobaczyć. Tym bardziej, że to byłby Rzym p.n.e więc byłby kompletnie inny od tego znanego z Brothehood.
Na koniec ciekawostka. Początkowo Bractwo nie nazywało się Assassynami, tylko Ukrytymi. Obecnie jest to Bractwo Ukrytych