Strona główna » Nowinki ze świata » Podgląd tematu
Assassin's Creed: Origins - zwiastun 4K, skupiający się na otwartym świecie oraz Kleopatrze - komentarze



Offline
KrolElfow93 //grupa Mieszczanie » [ Chłop (exp. 12 / 20) lvl 2 ]0 kudos
Cytat: MicMus123456789
... ale to kolejna gra z serii, gdzie można by zmienić tytuł i otrzymać całkiem nowy tytuł Dumny Podobnie było z Black Flag.


Nie mogę się sie z Tobą zgodzić, ponieważ ja uważam, że Black Flag wprowadza nas świetnie w tajemnice rodziny Kenway'ow. Zobaczyć jak Edward zmienia się i jakie są tego powody było dla mnie dosyć ciekawe. A sama mechanika gry tak jak powiedziałeś lub zrozumiałem była świetnie wykonana. Tak samo przypuszczam będzie z Origins. Gdzie początkowo będziemy grac jako medjay, ale w późniejszej fazie gry doczekamy się przeistoczenia postaci w Assasyna. Mam tylko nadzieje ze będzie to jakoś w grze wytłumaczone i pokazane. W BF Edward stał sie Assasynem pod sam koniec gry.

Offline
MicMus123456789 //grupa Wojownicy RPG » [ Obywatel 2011 ]0 kudos
Niektóre wątki historii owszem były bardzo ciekawe, ale bardziej chodzi o zmianę miejsca akcji. AC zawsze rozgrywało się na lądzie z grubsza w miastach niezbyt od siebie oddalonych. AC4 poszło w innym kierunku i gra bardzo dużo na tym zyskała, bo była i jest świetna, ale nie zmienia to faktu, że od strony konfliktu Asasynów i Templariuszy gra wypada słabiej od poprzednich części. AC4 to bardzo dobra gra, ale słaby asasyn. To tak jak z ME Andromeda, mamy dobrą grę, ale słabego Mass Effecta.

Offline
guy_fawkes //grupa Stara Gwardia » [ Hamster\'s Creed (exp. 8909 / 10800) lvl 13 ]0 kudos
A ja dla odmiany słysząc porównania do Black Flag, nie mam dobrych skojarzeń. Dla mnie to była świetna gra piracka, ale kiepskie AC - Edward miał co prawda bycie asasynem w genach, ale został nim z przypadku i dalej był bardziej piratem, niż skrytobójcą - duża część gry polega przecież na realizacji jego marzeń jako wielkiego korsarza. Przez te wszystkie części konflikt Asasynów z Templariuszami rozmieniono na drobne i nadźgano masą pierdół. Nie spodziewałbym się, że to kiedyś napiszę, ale jako asasyn zdecydowanie bardziej pasował mi wnuk Edwarda - bucowaty Connor - niż on sam. Dlatego też mam nadzieję, że w Origins będzie dużo więcej o samym bractwie (w końcu chronologicznie to dużo wcześniejsze dzieje, niż nawet AC1), a wątek współczesny wreszcie zostanie poważnie potraktowany, bo to, co się działo już bez udziału Desmonda, było po prostu żenujące.

Offline
felek111 //grupa Mieszczanie » [ Obywatel (exp. 173 / 200) lvl 6 ]0 kudos
Cytat: guy_fawkes
A ja dla odmiany słysząc porównania do Black Flag, nie mam dobrych skojarzeń. Dla mnie to była świetna gra piracka, ale kiepskie AC - Edward miał co prawda bycie asasynem w genach, ale został nim z przypadku i dalej był bardziej piratem, niż skrytobójcą - duża część gry polega przecież na realizacji jego marzeń jako wielkiego korsarza. Przez te wszystkie części konflikt Asasynów z Templariuszami rozmieniono na drobne i nadźgano masą pierdół. Nie spodziewałbym się, że to kiedyś napiszę, ale jako asasyn zdecydowanie bardziej pasował mi wnuk Edwarda - bucowaty Connor - niż on sam. Dlatego też mam nadzieję, że w Origins będzie dużo więcej o samym bractwie (w końcu chronologicznie to dużo wcześniejsze dzieje, niż nawet AC1), a wątek współczesny wreszcie zostanie poważnie potraktowany, bo to, co się działo już bez udziału Desmonda, było po prostu żenujące.


Mam podobne odczucia. Szczerze powiedziawszy Black Flag bardziej kojarzył mi się z dawnym "Pirates" niż z AC. Uśmiech
Ja też już przygotowałem sobie pieniążki nawet kosztem zmniejszonego spożycia piwa Uśmiech Mam tylko nadzieję, że jakąś mapę w tej grze jednak pozostawią.

Liczba czytelników: 475820, z czego dziś dołączyło: 0.
Czytelnicy założyli 53799 wątków oraz napisali 675870 postów.