Nadal nie pojmuję tego, jak ludzie wpychają się innym do portfela. Kto chciał kupić super sprzęt za złotówki, to jego sprawa. Kto chciał mieć frajdę (przy tandetnym dropie) i sam nadropić - to też indywidualna kwestia. Nikt nikomu nie kazał używać AH. W sumie PvP to kpina, więc donatorski gear nie bił po oczach. Korzystałam z AH i nie widzę w tym nic złego. Teraz nie mogę oddać przyjaciołom przedmiotów, które znalazłam na samotnej rozgrywce, a im naprawdę bardziej by się przydały niż mnie, bo nie mają tyle czasu na granie. Podobnie ma się craftowanie legend.
Jak dla mnie, to teraz dopiero Blizzard spartolił system. I zapewne walnie mikropłatności zamiast AH.