Strona główna » Nowinki ze świata » Podgląd tematu
Battlefield 4 kontra Call of Duty: Ghosts - Riccitiello twierdzi, że EA ma ''lepsze karty'' - komentarze

Offline
Fox46 //grupa Wojownicy RPG » [ Maestro de la Orden (exp. 150432 / 8388600) lvl 20 ]0 kudos
Trochę racji ma, bo DICE chociaż nie robi w balona ludzi jeżeli chodzi o to na jakim silniku jedzie gra u nich widać progres w grach co prawda teraz takiego przeskoku w BF4 nie będzie jak w BF2 a BF3. A BF4 to taki lepszy BF3.
COD to COD, DICE poszło w jego ślady co bardzo zasmuca sam fakt DLC i inne duperele jakie wprowadziło DICE na rzecz by konkurować z marka Call of Duty.

COD się już dawno skończył



Offline
geass //grupa Growi Bohaterowie » [ Batman (exp. 1360 / 1600) lvl 9 ]0 kudos
Ja co do WoWa i Skylanders się nie wypowiem, bo nie znam tych gier, nigdy mnie nie interesowały i nie będą interesować.
Natomiast jeśli chodzi o BF i CoD, w moim odczuciu ani jeden, ani drugi nie może być ze sobą porównywany i moim zdaniem, póki te gry wyglądają, jak wyglądają nic się nie zmieni. Bo w tych grach nie chodzi o to jaki jest singiel, ale jakie jest multi. A multi w tym przypadku strasznie się od siebie różni. Wejście do CoDa jest o wiele przyjemniejsze, bo jest ciasno. Wchodzisz, strzelasz i się fajnie bawisz, po prostu. Wejście w BF jest o wiele trudniejsze. Tu się nie strzela na pałę jak w CoD. Są wielkie mapy, często dojeżdża się 3-4 min do miejsca zadymy, żeby wysiąść i dostać kulkę od snajpa. I znów 3-4 min idziemy do miejsca zadymy. CoD jest bardziej dynamiczny, BF bardziej taktyczny. Są fani i tego stylu rozgrywki i tego. Mi osobiście bardziej pasuje model multi z CoD, bo w BF najzwyczajniej nie potrafię grać. Jest to dla mnie frustrujące niemal ciągle ginąć, mimo, że się chowam jak jakiś debil, przekradam, nie biegnę na pałę i nie strzelam do wszystkiego co się rusza, a i tak ciągle ginę. W CoD nawet jak biegnę na pałę mam odczucie, że gram dobrze i że się dobrze bawię.
Jako gra pod względem wyglądu i klimatu bardziej mi pasuje BF, jednak pod względem rozgrywki multi już bardziej do mnie przemawia CoD. Dlatego póki jedni i drudzy pozostaną przy swoim, moim zdaniem nic się w tej kwestii nie zmieni. Obie gry są na równi, żadna nie jest lepsza, żadna nie jest gorsza.

Offline
Verdungo //grupa Growi Bohaterowie » [ Batman (exp. 1010 / 1600) lvl 9 ]0 kudos
Up: Co do tego multi to się zgadzam, mnie osobiście bardzo przyjemnie grało się BF:BC2, oczywiście nie mówię o singlu, bo tego pominąłem po kilku misjach z racji jego debilnych rozwiązań i różnych głupot Uśmiech Ale to właśnie multi jest motorem napędowym tych serii i oferuje dość odmienny styl rozgrywki, dlatego zawsze będzie podział na obozy. A co do tych kart EA, to mogą mieć świetne karty, kwestia tylko czy potrafią nimi grać Uśmiech

Offline
Daerdin //grupa MiastoGier.pl » [ Junior Community Manager ]0 kudos
Cytat: geass
Tu się nie strzela na pałę jak w CoD.
Typowe myślenie "niedzielnego" gracza. Strzelanie na pałę występuje tylko na publicznych serwerach, gdzie grają w większości nieogarnięci ludzie. Zagraj sobie jakąś klanówkę, bądź przynajmniej znajdź porządny serwer s&d tp, a zobaczysz, jak wielką rolę odgrywa w CoDzie taktyka Uśmiech


Offline
geass //grupa Growi Bohaterowie » [ Batman (exp. 1360 / 1600) lvl 9 ]0 kudos
Cytat: Daerdin
Cytat: geass
Tu się nie strzela na pałę jak w CoD.
Typowe myślenie "niedzielnego" gracza. Strzelanie na pałę występuje tylko na publicznych serwerach, gdzie grają w większości nieogarnięci ludzie. Zagraj sobie jakąś klanówkę, bądź przynajmniej znajdź porządny serwer s&d tp, a zobaczysz, jak wielką rolę odgrywa w CoDzie taktyka Uśmiech


Możliwe, natomiast jeśli chodzi o klanówkę, domyślam się, że trzeba mieć do tego odpowiednich znajomych. Wtedy można mówić o jakiejkolwiek taktyce. Niedzielnym graczem na pewno nie jestem, natomiast strzelanki nie są moim ulubionym rodzajem gier i w to już fakt, gram od święta. Inna sprawa, że ja jestem typowym graczem singlowym. W multi nie gram w zasadzie nigdy, bo po prostu z natury nie lubię ludzi, a już zwłaszcza w internecie i grach, gdzie jest tylko wyzywanie i hejt z każdej strony. Jedyne multi w jakie grywam to FIFA, ale i to mnie wkurza jak się co chwile rozłączają, bo przegrywają.
Niestety najnowsze gry zaczynają iść w kierunku takich hybryd singlowo multiplayerowych jak np. Destiny czy nawet NFS: Rivals, a mi się to strasznie nie podoba. Ja jestem indywidualistą i nie chcę w grach działać z ludźmi, chce wszystko robić po swojemu. Jak to już definitywnie będzie szło w takim kierunku jakim idzie wyżej wspomniane Destiny czy NFS, przestanę grywać w gry nowe, ewentualnie przerzucę się wtedy na tablety (których póki co unika) i 16 część Angry Birds, o ile tam też nie będę musiał z kimś na siłę grać Dumny

Offline
Krru //grupa Mieszczanie » [ Wojownik (exp. 2171 / 3000) lvl 11 ]0 kudos
Moim zdaniem to kto zwycięży ten pojedynek nie ma większego znaczenia. Nawet jeśli Call of Duty: Ghosts przegra starcie z Battlefield 4 (sprzedając się w mniejszym nakładzie i/lub zbierając gorsze recenzje) to i tak niczego to nie zmieni. CoD nadal pozostanie jednym z największych FPS-ów na rynku. Te dwie marki zostawiły konkurencję daleko w tyle i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie którykolwiek z rywali mógł zagrozić ich pozycji lidera w sektorze FPS-ów.

Liczba czytelników: 475842, z czego dziś dołączyło: 0.
Czytelnicy założyli 53856 wątków oraz napisali 676097 postów.