@denilson Anniversary mimo, że było remakiem, było dużo prostsze od jedynki. I moim zdaniem pokazuje, że "każualowanie gier" sprawia, że ta branża nie zmierza w dobrym kierunku. Rozumiem, że gry powinny być głównie rozrywką ale tępą i pustą rozrywką? Sądzę, żę Ty też byś tego nie chciał. Pierwszy TR tak jak w sumie i Splinter Cell miał coś, co uderzało w Twoją kreatywność. W coś, co sprawiało, że czułeś się dumny z przejścia misji i zwyczajnie miałeś frajdę z grania. W kontynuacjach tych klasyków jest od pewnego momentu tylko miód na oczy i uszy, i nic właściwie co byś mógł powspominać lub co by wywołało w Tobie jakieś większe emocje. Z utęsknieniem wspominam starą Larę i Sama. No ale życie toczy się dalej;) Mam nadzieję, że chociaż Garrett nie da rzyci;)