Patrząc na to chyba postawiłbym na klasykę czyli wojownika z mieczem i tarczą. Paranie się magią to nie dla mnie wolę wiedzieć, że mam na sobie coś co mnie ochroni przed ciosem niż zwykłą szatę
Dirian //grupa MiastoGier.pl » [ Redaktor ]0 kudos
Też wychodziłem z podobnego założenia Mic Pełen set Havela + spory pasek życia i później już mało co mogło mnie w jedynce ruszyć. Choć trzeba przyznać, że odpowiednio rozwinięty mag kładł w pierwszej części niema wszystko na łopatki znacznie szybciej od wojownika. Tylko to całe czarowanie zrealizowane zostało IMHO strasznie drętwo i jakoś nie sprawiało mi większej frajdy.
Jeżeli będzie możliwość łączenia klas, to zapewne skuszę się na dwa miecze wsparte przydatnymi zaklęciami Kurde, w następnej kolejności muszę przejść Dark Souls xD