Niezbyt dobra wiadomość? To pierwsza z, mam nadzieję, serii dobrych wiadomości w kontekście partaczy odpowiedzialnych za totalne spieprzenie jednej z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie gier ostatnich lat. Guzik mnie obchodzi, czy lecą za to szeregowcy, czy kierownictwo - polecieć powinni wszyscy, którzy kiedykolwiek dołożyli chociaż linijkę kodu do tego gniotu, stworzyli chociaż jeden model, który później pojawił się w tej "grze", jak w swej słynnej przychylności Lucas był łaskaw nazwać tę profanację. Co ja zresztą mówię! Oni, ci wyżej wymienieni w sensie, cytując klasyka, powinni zostać wypierdo**ni dyscyplinarnie.
Cytat: MicMus123456789
Jak zawsze winą za spartoloną robotę obarcza się "szeregowych". Chciałbym żeby choć raz jakiś ważniak na stołku odpowiedział za nieudany projekt.
Tak, obarcza się tą winą "szeregowych" z prostego względu - są pracownikami, którym ktoś zapłacił za wykonanie określonej roboty. Ci "nieszeregowi", to jest Sega czy w tym konkretnym przypadku także Gearbox ponoszą wbrew pozorom znacznie większą odpowiedzialność - utratę zaufania środowiska fanów, ogromne straty finansowe etc. Także ci "ważniacy" już odpowiedzieli, nie bój się.
Dyscyplinarnie!