Oj bat, nie bądź taki szybki. Single z BF'a 3 to wielka niewiadoma, która równie dobrze może wgnieść MW3. I nie chodzi mi o te wszystkie bajery czy silnik zniszczeń, ale o epickość. W każdym bądź razie - pod względem singla czekam obie produkcje, pod względem multi - na żadną.
MW2 miało kilka epickich momentów, ale były też takie, które z chęcią bym pominął.