A mnie nieszczególnie. Chyba nie grałeś w stare American McGee's Alice. Ten filmik sugeruje, jakoby nowe przygody Alicji miały być slasherem (walka, dashe, odblokowywanie przejścia dalej gdy uporamy się ze wszystkimi wrogami, kotek-pomagajka na życzenie niczym Obserwator w Darksiders). W oryginale potyczki były oczywiście integralnym elementem gry, lecz nie stały na pierwszym miejscu. Najważniejsze były klimat, zagadki i pokręcenie tego świata, a nie deptanie przeciwników. W związku z tym obawiam się, że owo powracające szaleństwo będzie bardzo płytkie... Obym się mylił.