The Walking Dead: The Final Season (Xbox One) - okladka

The Walking Dead: The Final Season (Xbox One)

Premiera:
14 sierpnia 2018
Premiera PL:
14 sierpnia 2018
Platformy:
Gatunek:
Przygodowa
Język:
Producent:
Wydawca:
Dystrybutor:
brak danych
Strona:

ObserwujMam (0)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (0)

Opis The Walking Dead: The Final Season (Xbox One)
Materdea @ 15:55 10.01.2024
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

Śr. długość gry: nie podano

+ czaswięcej

The Walking Dead: The Final Season to czwarty i zarazem ostatni sezon serii gier przygodowych, opartej na popularnym komiksie i serialu telewizyjnym w Polsce znanym pod tytułem Żywe Trupy. Podobnie jak poprzednie pełnoprawne sezony, liczy on pięć epizodów. Za ich opracowanie odpowiada - niezmiennie - studio Telltale Games.

Fabuła The Walking Dead: The Final Season rozgrywa się po wydarzeniach z A New Frontier, czyli poprzedniego sezonu. Wydarzenia, w wyniku których świat został opanowany przez zombie przywykł w świadomości ludzi, którzy przetrwali apokalipsę. Ludzie się zmienili, stali się nieprzewidywalni i agresywni. Nikomu już nie można ufać. Gracz obejmuje kontrolę nad duetem Clementine i AJ, nad którym to nastolatka przejmuje pełną opiekę. Razem starają się wprowadzić do swoich żyć odrobinę normalności i namiastkę domu, poszukując spokojnego schronienia. Para znalazła schronienie w opuszczonym budynku oświaty, a wraz z tym dołączyła do nowej społeczność, w której - jak to zwykle bywa w świecie po apokalipsie nieumarłych - zdarzają się napięcia i problemy.

Rozgrywka The Walking Dead: The Final Season reprezentuje schemat wypracowany przez lata obecności Telltale Games na rynku - to przygodówka z elementami gry akcji, która przepełniona jest wyborami moralnymi oddziałującymi na kolejne epizody. Naszym podstawowym zadaniem jest eksploracja półotwartch lokacji, rozmowa z postaciami niezależnymi i podejmowanie ryzykownych decyzji rzutujących na życia kompanów.

PEGI: Od 18 latZawiera przemocZawiera mocny język
Screeny z The Walking Dead: The Final Season (Xbox One)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
2 kudosguy_fawkes   @   11:50, 13.01.2024
Długo czekałem na promo, by zakupić ostatni sezon, ale w końcu i on trafił do Game Passa. Sporo czasu minęło, zanim się w ogóle ukazał - po drodze Telltale wpadło w kłopoty finansowe, ale na szczęście ostatecznie udało się produkt ukończyć i wypuścić na rynek. Na początek zapytał mnie o save’a i znalazł sobie na dysku konsoli zapis z A New Frontier, który z kolei chyba sprawdzał, co tam wybierałem w innych. Do tego jeszcze dostałem kilka pytań o kluczowe decyzje z pierwszego sezonu - kurde, po tylu latach to ja mało co pamiętam z tamtych wydarzeń, a co dopiero konkrety…

Wydawało mi się, że mniej więcej odzwierciedliłem swoje ówczesne wybory i rozpocząłem pierwszy epizod. Jako że wszystkie gry z tej serii, a także chociażby Wolf Among Us, mają bardzo prosty gameplay, szybko sobie przypomniałem najważniejsze: sztukę podejmowania iluzorycznych decyzji pod presją czasu. Pierwszy sezon świetnie mnie nabierał do pewnego momentu, ale bardzo szybko po premierze fora spuchły od komentarzy, że nasze decyzje nie mają wielkiego znaczenia w kontekście całości. Oznacza to również, że nie da się zrobić “idealnego runa”, by wszyscy przeżyli, jak choćby w Mass Effect 2. Początkowo cofnąłem ze 2 wybory, ale to bardziej przez rozkojarzenie i wprowadzenie w błąd przez opis wypowiedzi, niż pogoń za happy endem.

Mimo to wydawało mi się, że moje nauki i podejmowane wybory dobrze kształtują AJ-a, którym Clementine zaczęła się opiekować w poprzednikach,, będąc dla niego niczym kiedyś Lee dla niej, choć w dużo młodszym wieku. Chłopiec przypominał mi nieco Atreusa - bywa krnąbrny, porywczy, ale jednocześnie sprawia wrażenie plastycznej gliny. W toku wydarzeń AJ oraz Clem trafiają do pozostałości szkoły, którą zamieszkuje grupa nastolatków, usiłująca jakoś przeżyć w świecie po apokalipsie zombie. Oczywiście oni też mają swoje problemy, a przybycie nowych ocaleńców inicjuje lawinę dramatycznych wydarzeń.

Ta historia, jak kilka poprzednich, ma dziury logiczne i opowiada tylko to, co jest niezbędne do zżycia się z dzieciakami, ale skoro to ostatni, finałowy sezon, powinno być najbardziej dramatycznie do tej pory, z godnym zakończeniem. Jest więc sporo sytuacji na ostrzu noża, nieoczekiwanych spotkań i wybierania, kto zostanie ofiarą, a kto przeżyje nieco dłużej. Niestety, zaprojektowany z góry epilog zdaje się ignorować wiele decyzji, próbując doprowadzić do w miarę szczęśliwego zamknięcia historii bohaterów. W tym kontekście te wszystkie rozkminy pod presją czasu co powiedzieć, co zapamięta AJ, jaką decyzję finalnie on sam podejmie wydają się nie mieć znaczenia. Z drugiej strony nie ma się przez to wrażenia, że coś mocno zepsuliśmy po drodze, jednakże niesmak pozostaje. Tak czy siak cieszę się, że to już koniec, bo ta formuła zdążyła się już dość mocno rozwodnić, a z każdym kolejnym sezonem trudniej było to spiąć scenarzystom.