Ghost of Tsushima: Director's Cut (PC) - okladka

Ghost of Tsushima: Director's Cut (PC)

Premiera:
16 maja 2024
Premiera PL:
16 maja 2024
Platformy:
Gatunek:
Akcja / Przygodowa
Język:
Producent:
Dystrybutor:
brak danych
Strona:

ObserwujMam (9)Gram (2)Ukończone (3)Kupię (1)

Opis Ghost of Tsushima: Director's Cut (PC)
Materdea @ 09:25 07.03.2024
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

Śr. długość gry: 62h 24min

+ czaswięcej

Ghost of Tsushima: Director's Cut to rozszerzona edycja przygodowej gry akcji od studia Sucker Punch, która została przygotowana na konsole PlayStation 4 i PlayStation 5. To wydanie gry wzbogacone jest o niedostępny osobno dodatek Iki Island, oferujący około 10-20 godzin zabawy na nowej, tytułowej wyspie.

Akcja gry rozpoczyna się w 1274 roku. Są to czasy świetności imperium mongolskiego, które spogląda w kierunku feudalnej Japonii. Gracze wcielają się w samuraja, który staje naprzeciwko mongolskiej armii. Bohaterem kieruje chęć zemsty i pomszczenia bliskich, którzy zostali zamordowani przez Mongołów w wyniku masakry jednej z wiosek na wyspie Cuszima, gdzie toczy się akcja gry.

Produkcja oferuje sporych rozmiarów otwarty świat, nad którego kreacją twórcy poświęcili wiele uwagi. W trakcie rozgrywki nie napotkamy mapy zasypanej znacznikami, a fabuła nie prowadzi nas od punktu A do punktu B. Zamiast tego twórcy zachęcają do eksploracji w inny sposób - poprzez kreację interesujących lokacji i wydarzeń.

Rozgrywka w znacznej mierze stawia na skradanie, bowiem jako pojedynczy samuraj nie zawsze jesteśmy w stanie rozprawić się z licznymi jednostkami wroga. Twórcy zadbali jednak o rozbudowany system walki, w którym skorzystamy m.in. z samurajskich katan, włóczni czy łuków. Nasz bohater z czasem doskonali styl walki "Ducha", dający mu unikatowe możliwości.

Wersja PC gry Ghost of Tsushima została odpowiednio dopieszczona pod komputery. Wśród zmian i nowości można wymienić m.in. rozbudowane menu ustawień graficznych czy odblokowaną liczbę klatek na sekundę. Ulepszona została także oprawa graficzna, głównie za sprawą tekstur wyższej rozdzielczości. Nie zabrakło także wsparcia dla monitorów ultrawide czy popularnych technologii skalowania obrazu - DLSS 3.0, AMD FSR czy Intel XESS. Samurajska superprodukcja na PC wspiera ponadto pada DualSense - z jego haptycznymi wibracjami.

Wymagania: Twórcy gry Ghost of Tsushima: Director's Cut ujawnili jej wymagania sprzętowe. Szczegóły dostępne są w zakładce wymagań naszej encyklopedii.
PEGI: Od 18 latZawiera przemoc
Screeny z Ghost of Tsushima: Director's Cut (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosKononowicziMajor   @   09:06, 25.04.2024
No kochani będziemy kataną walczyć dobrze wyszkolonym samurajem a wojska mongolskie pod wodzą Kubilaj-chana zostaną wycięte w pień!
1 kudosIgI123   @   15:02, 13.10.2024
Po Sekiro (którego nie ukończyłem, bo jestem lamą) od dłuższego czasu chciałem w coś pograć o samurajach. Duch kusił mnie na każdej promce, ale bałem się że otwarty świat w stylu Ubi mnie w połowie gry znudzi i rzucę ją w kąt, ale w końcu się przemogłem.
Skończyło się tak że zrobiłem tą grę prawie na 100% i aktualnie nie mogę wyjść z zachwytu. Twórcy zastosowali jeden prosty trik - na najwyższym poziomie trudności nasz bohater ginie na jeden, góra trzy ciosy, ale przeciwnicy także. Sam system walki to styl Batman albo Assassin, jednak w Duchu przeciwnicy są znacznie szybsi, a przed atakiem nie wyświetla im się żaden indykator. Niby nic, ale przez to każde starcie wymagało pełnej koncentracji, bo nawet jeden przeciwnik mógł być zabójczy jak kliknęło się kontrę w złym momencie. Wybijanie Mongołów było mega satysfakcjonujące, przez co cała mapa wyczyściła się nawet nie wiedziałem kiedy.
Podkreślić trzeba też to, że twórcy fabularnie też zadbali o to żeby chciało się z nimi walczyć. Od pierwszych chwil rozgrywki robią wszystko byśmy antagonistów znienawidzili, i zdecydowanie im się to udało. Spalone wioski, wymordowani ludzie, czy tragiczne historie napotkanych NPC sprawiają że podzielamy nienawiść głównego bohatera do mongolskich najeźdźców i czuję motywację do tego żeby pogonić z tytułowej Cuszimy każdego jednego. Rzadko się to grom udaje.
Skoro już przy fabule jesteśmy - jest fantastyczna. Wewnętrzny konflikt i przemiana głównego bohatera na skutek wojny w jego ojczyźnie sprawiła że tragiczna opowieść Jina Sakaia szybko znalazł sobie miejsce w topce moich ulubionych growych historii. Historie poboczne sojuszników bohatera również były bardzo ciekawe, a przy tym nie zakłócały pacingu głównej osi fabularnej.
Mógłbym się jeszcze rozpisywać, ale słowo dla tych co nie mogą się przemóc bo rzigajo otwartymi światami - warto spróbować. Świetna rozgrywka i fabuła sprawia że czas ucieka przy tej grze przez palce. Świat aż tak gigantyczny nie jest, a nawet ja, graficzny ignorant, muszę docenić to jak piękna jest wyspa na której toczy się akcja, więc podróżowanie z miejsca na miejsce zdecydowanie cieszy oko. Aktywności pobocznej niezwiązanej z czyszczeniem mapy z Mongołów nie ma wcale tak wiele - są szybkie, przyjemne i odpowiednio nagradzają gracza, więc chce je się robić. Pozwalają też głaskać i drapać po brzusku liski, co jest urocze, 10/10.
EDIT: W DLC można też głaskać jelonki, kotki i małpki, więc w sumie 11/10.
0 kudosBarbarella.   @   15:29, 13.10.2024
Cytat: KononowicziMajor
wojska mongolskie pod wodzą Kubilaj-chana zostaną wycięte w pień!

De Facto to wojska Kubilaj Chana zostały dwukrotnie pokonane głównie przez tajfun który został potem nazwany Kamikadze-Boski Wiatr. No ale Cuszimę Mongołowie opanowali więc tam pewno jest kogo wycinać w pień. Szczęśliwy
No i z tego co czytałam to mongolskie poselstwo przybyłe do Japonii przed próbą inwazji zostało przez japończyków wymordowane. Przypomina to trochę naszego Jeremiego Wiśniowieckiego który kazał posłów Chmielnickiego na pale ponabijać. Zdziwiony