Najlepsze gry na Steam Decka

Hades

Jeden z najlepszych roguelików na rynku, który do dynamicznej i wymagającej rozgrywki dodaje znakomite tło fabularne i historię. Wcielamy się tu w rolę Zagreusa, syna władcy podziemi Hadesa, który z determinacją dąży do opuszczenia świata zmarłych i dotarcia do powierzchni. Przemierzamy więc różne piekielne krainy, jak Tartar czy Elizjum, pokonujemy rozmaite stworzenia, upiory i napotykamy legendarne postaci dobrze znane z greckiej mitologii. Korzystamy przy tym z szerokiego wachlarza oręża, a także posługujemy się zdolnościami pozyskiwanymi podczas rozgrywki. W tym ostatnim swoją rolę mają inni bogowie Olimpu, którzy obdarowują nas rozmaitymi darami, które potrafią diametralnie zmienić nasze podejście do zabawy. Samą rozgrywkę czynią interesującą niezależnie od tego, który to już run rozgrywamy. Produkcja ma interesującą fabułę, w którą gameplay jest świetnie wplątany; znakomitą, pompującą adrenalinę muzykę, masę dodatkowych wyzwań, dobrze napisane dialogi pełne humoru oraz ładną, stylizowaną oprawę graficzną. Czego chcieć więcej?

Hades jest wręcz stworzony do gry na urządzeniu mobilnym. Struktura rozgrywki sprzyja ogrywaniu nawet pojedynczego runa na kilka podejść; sterowanie jest znakomite, na ekranie Decka wszystko widać, a komponenty konsolki pozwalają na spokojne ustawienie 60 klatek, dzięki czemu nie ma mowy o braku płynności podczas zabawy. Bateria w konsoli powinna wystarczyć na około 3-4 godziny gry.

The Elder Scrolls V: Skyrim

Skyrima chyba nikomu przedstawiać nie trzeba. Legendarne dzieło Bethesdy jest już z nami 12 lat, a przez ten czas to popularne RPG wyszło już praktycznie na wszystkie liczące się platformy. Mimo że miałem okazję grać w nie na wielu sprzętach i konfiguracjach, to czas spędzony na Decku chyba mógłbym nawet uznać za ten najprzyjemniejszy. Skyrim działa bardzo dobrze po ustawieniu locka klatek na 40, oferując przy tym zabawę pozbawioną problemów z płynnością. Mamy pełną polską wersję językową, możliwość konfiguracji sterowania wedle własnego uznania oraz rzecz najważniejszą - opcję wgrania modów, jak na wersję PC przystało. Niektóre z nich mogą nawet poprawić wydajność gry na Steam Decku.

Niezależnie od tego, którą edycję Skyrima ze Steama weźmiecie (wszakże trochę ich jest), będzie ona działać na Decku wraz z dodatkami, zaś zabawa w mody oczywiście będzie wymagać wyjścia do Linuxa i porządnej zabawy ustawieniami, ale jest ona tego warta. Rozgrywka na ekranie konsoli jest czytelna, płynna i wypada świetnie nawet jeśli chcecie pograć bez modowania. Bateria powinna wytrzymać jakieś 2-3 godziny z odpalonym Skyrimem.

God of War

Reboot serii God of War okazał się wielkim hitem i strzałem w dziesiątkę. Należy się więc tym bardziej cieszyć, że również użytkownicy komputerów osobistych dostali okazję zapoznania się z tą przygodą za sprawą wersji Steamowej. Ja natomiast spieszę z zapewnieniem, że również posiadacze Steam Decka będą się bawić tutaj bardzo dobrze.

Przemierzanie nordyckich krain jako Kratos wraz z synem Arteusem to świetna sprawa. Eksploracja sprawdza się tutaj bardzo dobrze a walka i niszczenie mitologii nordów to prosta, ale i niezwykle przyjemna rzecz. Wszystko jest czytelne, miłe dla oka i nawet oprawa graficzna prezentuje się porządnie dzięki 7-calowowemu ekranowi. Warto przy okazji zaznaczyć, że aby się tutaj bawić godnie, warto zjechać z ustawieniami na niskie (ewentualnie tekstury na średnie) i klatki zablokować na 40-stu. Produkcja wcale tak wiele nie traci wówczas, dzięki małemu wyświetlaczowi, zaś 40 fpsów zamiast 30 to naprawdę widoczny skok w płynności, który jest wart pewnych wyrzeczeń.

God of War nie należy do lekkich tytułów, stąd też ciężko się dziwić, że posiadacze Decka długo na baterii nie pograją w ten tytuł. Przy dobrych wiatrach można liczyć na około 1,5-2h rozgrywki w GoW-a bez podłączonej ładowarki.

Wiedźmin 3: Dziki Gon

Produkcja znana wszystkim graczom i tytuł obowiązkowy zarówno dla każdego fana gatunku RPG, jak i dla każdego szanującego się Polaka. Wiedźmin 3 na Steam Decka może zresztą stanowić nie tylko świetną wymówkę na powrót do przygód Białego Wilka, ale i dla wielu osób może być w końcu okazją do zapoznania się z tą produkcją jak należy. Dzieło CD Projekt Red działa bowiem bardzo dobrze (DX 11 i mix średnie/wysokie detale z lockiem na 40/50 klatek) i gra się w niego świetnie. Eksploracja jest przyjemna, widoczki są naprawdę urodziwe, walka znakomita, zaś przycinki zdarzają się jedynie okazjonalne (duże aglomeracje miejskie lub konkretna zadyma = mały drop klatek, nic psującego gameplay). Ogólnie zabawa jest wyśmienita, co wcale nie jest tak częste w przypadku wysokobudżetowych i rozbudowanych projektów.

Jedyne co faktycznie można zarzucić Dzikiemu Gonowi to to, jak szybko potrafi rozładować baterię Steam Decka. Jedna godzina (w porywach do półtorej), to absolutne maksimum. Jeszcze gorzej robi się, jeśli sięgniemy po mody, ale taka już jest cena mobilnego grania.