Świetna gra. Ciężki, psychodeliczny momentami klimat górskiego Bright Falls zapada w pamięć na długo, tak jak fabuła i zakończenie gry, które nie są w pewnych aspektach do końca jasne (co mi odpowiada). Choć z chęcią poznałbym więcej szczegółów dotyczących Toma, czy wyjaśnień poświęconych dalszym losom jego żony, przyjaciela, pani szeryf czy innych osób, z którymi bohater miał do czynienia.
W sumie cała ta podróż pisarza wywarła na mnie naprawdę duże wrażenie i nie powiem, że nie przywiązałem się do samego Alana jak i poprawiającego humor Barry'ego czy Zane'a, który był ogromną pomocą w tej mrocznej wędrówce, w której z całych sił starałem dotrzeć do Alice. Żal mi wydarzeń pojawiających się w zakończeniu, jednak wierzę, iż Alan da radę... Uda mu się, bo jest Pisarzem. ;>