Bungie może stracić swoją niezależność
Nowy raport wskazuje, że Bungie może stracić swoją niezależność, jeśli studio nie zdoła osiągnąć określonych wyników finansowych.
W zeszłym roku Bungie przejęte zostało przez Sony, choć wówczas dowiedzieliśmy się, że umowa jest dość nietypowa. Bungie miało zachować pełną autonomię i pełnić rolę swoistego doradcy, jeśli chodzi o gry wieloosobowe, opracowywane z myślą o PlayStation. Teraz napływają nowe informacje, które rzucają więcej światła na to, jak dogadały się obie spółki.
Z raportu opublikowanego przez IGN wynika, że Bungie może w pewnym momencie stracić swoją niezależność. Jeśli nie osiągnie ono konkretnych wyników finansowych, Sony może zdecydować się na rozwiązanie zarządu studia i przejęcie go w całości. Będzie to oznaczać oczywiście także brak możliwości podejmowania autonomicznych decyzji przez twórców serii Destiny.
W tym momencie nie wiemy ile dokładnie zarabiać musi Bungie, ale w ostatnim czasie w studiu nie dzieje się najlepiej. Z pracą w nim niedawno pożegnało się około 100 deweloperów, a ostatnie rozszerzenie fabularne dla Destiny 2, pt. Ostateczny Kształt, zostało opóźnione, by twórcy mieli więcej czasu na dopieszczenie go. Premiera nastąpi najwcześniej w czerwcu 2024 roku (dokładnie 4 czerwca) - jeśli nie dojdzie do kolejnej obsuwy, rzecz jasna. Jeśli chodzi o kolejny tytuł ekipy, Marathon, premiera najwcześniej w 2025 roku. Morale w studiu są ponoć na dramatycznym poziomie.
Więcej informacji w temacie będziemy mieć dla Was w kolejnych tygodniach i miesiącach.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler