E3 '16: Nad Mako z Mass Effect: Andromeda pracuje ekipa odpowiedzialna za Need for Speed
Specjaliści od wyścigówek sprawią, że łazik w Mass Effect: Andromeda będzie się prowadził jak marzenie!
Mako - maszyna dostępna w pierwszej odsłonie serii Mass Effect - dostępne będzie także w Mass Effect: Andromeda. Wielu graczy na pewno ucieszył ten fakt, ale całe mnóstwo przypomniało sobie o topornym sterowaniu łazika. Na szczęście BioWare ma pomysł na to, jak pogodzić oba obozy.
Manager studia BioWare, Aaron Flynn, rozmawiając po wczorajszej konferencji Electronic Arts z redakcją portalu GamesRadar, zdradził, że nad zachowaniem łazika pracuje ekipa odpowiedzialna za serię Need for Speed. W rezultacie sterowanie powinno być takie, jak należy, zapewniając odpowiednich wrażeń.
"Kiedy pomyśleliśmy o sprowadzeniu Mako, powiedzieliśmy: nie możemy go po prostu dodać jako druga wersja. To musi być wysokiej jakości doświadczenie, porównywalne z jakąkolwiek symulacją".
Znaczną pomocą w opracowaniu łazika okazał się fakt, że zarówno nowy Need for Speed, jak i Mass Effect: Andromeda działają na silniku graficznym Frostbite. Dopasowanie poszczególnych elementów okazało się stosunkowo łatwe, a deweloperzy ze studia Ghost chętnie pomogli kumplom z BioWare.
"Bardzo nas uradowało to, że mogliśmy pomóc i zaoferować swoje doświadczenie, dzięki czemu Mako, gdy go wreszcie skończymy, będzie się zachowywał świetnie. Nie będzie już tak nieprzewidywalnie, jak w przypadku Mass Effect, gdzie Mako mógł robić szalone rzeczy, odpukać w niemalowane".
Trzymamy kciuki, aby wyszło tak, jak powinno. Czy tak będzie przekonamy się w 2017 roku, kiedy Mass Effect: Andromeda wskoczy na półki sklepowe. Gra będzie wówczas dostępna na PC, PS4 i Xboksa One.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler