Twórcy wyjaśniają dlaczego The Order: 1886 działa w 30 klatkach na sekundę
Deweloper ze studia Ready at Dawn postanowił wyjaśnić wszystkim graczom dlaczego ich najnowszy projekt, strzelanka zatytułowana The Order: 1886, nie działa z prędkością 60 klatek na sekundę, a o połowę niższą.
bigboy177 @ 29.05.2014, 18:37
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
Marcin "bigboy177" Trela
ps4
Deweloper ze studia Ready at Dawn postanowił wyjaśnić wszystkim graczom dlaczego ich najnowszy projekt, strzelanka zatytułowana The Order: 1886, nie działa z prędkością 60 klatek na sekundę, a o połowę niższą.
Sporo z tego, co mówi twórca to oczywiście papka marketingowa, ale mimo wszystko zdecydowałem się przytoczyć wypowiedzi, bo może akurat kogoś to zainteresuje. W skrócie, gra działa w 30 klatkach na sekundę ze względu na to, że programiści chcieli osiągnąć grafikę przypominającą film, a dodatkowo, przy ogromnej ilości efektów specjalnych (szczególnie świetlnych), ciężko byłoby wygenerować dwukrotnie wyższą liczbę FPS-ów.
Sprawę wyjaśnia Dana Jan, podczas rozmowy z ekipą Kotaku.
"60 klatek to szybka i wyglądająca świetnie gra. Lubię grać w 60 klatkach na sekundę. Ale 60 klatek zmienia mocno estetykę gry. Chcemy osiągnąć filmowy wygląd, a więc jedna z rzeczy, jakie natychmiast wiedzieliśmy, to że filmy lecą z prędkością 24 fpsów. My będzie mieli 30 fpsów, bo 24 nie jest zbyt dobre do gier. To już jest jedno ustępstwo, aby estetycznie było wszystko należycie, doznania muszą być odpowiednie, aby dało się grać".
Wychodzi więc na to, że Jan próbuje nas przekonać, iż filmowe 24 fpsów to wystarczająca wartość dla gier, a deweloper mimo to zdecydował się podbić wszystko do 30 fpsów. Oczywiście nie jest to prawdą, bo filmy wyglądają zupełnie inaczej. Poszczególne ujęcia są lekko rozmyte, co sprawia, że płynność przy niższej liczbie klatek jest znacznie lepsza. Po prostu przejścia pomiędzy poszczególnymi ramkami są znacznie łagodniejsze. Dajmy jednak kontynuować rozmówcy.
"Jeśli pchniesz wszystko do 60 klatek na sekundę i masz prezencję taką, jak nam udało się osiągnąć, to całość wyglądać będzie jak coś z Discovery Channel, jak jakiś program sci-fi. Co nie jest efektem, który chcemy mieć, oglądając film. Wrażenia z filmu kinowego są zupełnie inne, w stosunku do ramki telewizyjnej, więc braliśmy to pod uwagę".
Prócz samego wyglądu są też jeszcze kwestie techniczne, które także porusza Jan. Tym razem bez większego kręcenia wyjaśnia, że The Order: 1886 jest bardzo zaawansowane wizualnie, co ma istotny wpływ na ilość klatek, które można wygenerować.
"Prócz tego, nie wiem czy jakiekolwiek inne gry, które wyglądają tak, jak nasza, wszystko realizują w czasie rzeczywistym, bez scen pre-renderowanych, z pełnym oświetleniem i działają w 60. Wydaje mi się, że ludzie tego nie ogarniają, że aby gra wyglądała w ten sposób - metoda oświetlania, liczba świateł kierunkowych... Nie mamy gry, w której jesteś na zewnątrz w świetle słonecznym i jest tylko jedno źródło".
"Mamy mrugające świeczki, kominki, postaci też mają na sobie światła. Więc aby te światła działały potrzebna jest moc, myślę, że do końca tej generacji ludzie nie będą mieli pojęcia jak zrobić grę w 60 i wyglądającą w ten sposób".
Z tym mogę się zgodzić, bo mam wrażenie, że PS4 (oraz Xbox One, w sumie) mają zbyt mało mocy, aby generować solidną oprawę w 1080p i 60 klatkach na sekundę. Czekają nas więc raczej kompromisy na zasadzie niższej rozdzielczości, albo mniejszej liczby fpsów.
"W tym momencie zaczynamy się zastanawiać co jest dla nas ważne. Jesteśmy stworzeniami wzrokowymi, więc widząc coś reagujemy naszym pierwszym zmysłem. Natychmiast patrzymy na grę i jedną z rzeczy, jakie mi się podobają to fakt, że wygląda to next-genowo".
"To jedna z pierwszych rzeczy, wydaje mi się, że to pomoże zdefiniować czy rzeczywiście jest next-gen. Otrzymanie nowego systemu odpalenie go i powiedzenie, że 'Jestem zmiażdżony tym, co widzę'. Nie sposób z tego coś wyciągnąć".
Ciekawi mnie czy do samego końca obecnej generacji deweloperzy będą się bezustannie tłumaczyć dlaczego nie udało im się dociągnąć do 60 klatek/sekundę, jak myślicie?
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler