LucasFilm, pod przywództwem Disneya, zmienia uniwersum Gwiezdnych Wojen
Od momentu kiedy Disney przejął markę Gwiezdnych Wojen nie wiele się w sumie działo w temacie. Dostaliśmy potwierdzenie, że kolejne odsłony filmowej sagi są w produkcji oraz dowiedzieliśmy się, iż Electronic Arts odpowiedzialne będzie za rozwój growej gałęzi uniwersum; ale nie bardzo było wiadomo w jaki sposób to wszystko wpisze się w opowiedziane do tej pory historie.
bigboy177 @ 28.04.2014, 19:30
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
Marcin "bigboy177" Trela
pc, ps3, xbox 360, inne, psv, ds3, wiiu, ps4, xbox one
Od momentu kiedy Disney przejął markę Gwiezdnych Wojen nie wiele się w sumie działo w temacie. Dostaliśmy potwierdzenie, że kolejne odsłony filmowej sagi są w produkcji oraz dowiedzieliśmy się, iż Electronic Arts odpowiedzialne będzie za rozwój growej gałęzi uniwersum; ale nie bardzo było wiadomo w jaki sposób to wszystko wpisze się w opowiedziane do tej pory historie. Teraz jest już jasne.
W specjalnym oświadczeniu, wystosowanym przez LucasFilm, a umieszczonym na łamach starwars.com, przedstawiciele studia zadeklarowali, że mają sposób na to, co zrobić z kolejnymi odsłonami filmu oraz całym uniwersum. Do tego celu stworzono specjalną grupę ludzi, zajmującą się pisaniem i kontrolowaniem poszczególnych opowieści. Dzięki temu mają się one wzajemnie uzupełniać i stanowić wspólnie jedną całość. W rezultacie niektóre książkowe, growe czy komiksowe historie przestaną pasować do reszty kreowanego świata.
"Mimo że LucasFilm zawsze starało się, aby opowieści stworzone na potrzeby Rozszerzonego Uniwersum były ze sobą związane, Lucas zawsze wyjaśniał, że nie chce on aby uważano, że Rozszerzone Uniwersum to jego dzieło. On stworzył filmy, które następnie stały się kanonem. W jego skład wchodzi 6 epizodów Star Wars oraz wiele godzin opracowanych i wyprodukowanych na potrzeby Star Wars: The Clone Wars. Te opowieści są nietykalne, jeśli chodzi o historię Gwiezdnych Wojen, a wszystkie postacie i wydarzenia, mają być ze sobą związane" - czytamy w oświadczeniu.
"Teraz, kiedy przed nami ekscytująca przyszłość kolejnych części Star Wars, wszystkie aspekty opowiadanych w Star Wars wydarzeń będą połączone. Pod przywództwem prezydenta Lucas Film, Kathleen Kennedy, firma po raz pierwszy uformowała grupę ludzi, która ma za zadanie koordynować i doglądać wszystkim produkcją związanym z Gwiezdnymi Wojnami".
Ta ostatnia część, choć całkiem rozsądna, może mieć dość poważne konsekwencje dla gier, które powstały lata temu, a na których kontynuacje wciąż czekamy. Na szczęście LucasFilm ma częściowo odpowiednie wyjaśnienie. Nie chcą bowiem opowiadać historii, które już miały miejsce. Chcą przedstawić coś nowego, a to oznacza przepisanie sporej części wydarzeń, rozgrywających się po Powrocie Jedi.
"Aby dać maksymalną kreatywną swobodę filmowcom i zachować element zaskoczenia i odkrywania w uniwersum, Star Wars Epizody VII-IX nie opowiedzą historii, które miały miejsce po Powrocie Jedi, ukazanych w Rozszerzonym Uniwersum. Chociaż uniwersum, które znają czytelnicy się zmienia, nie jest ono odrzucane. Twórcy nowych projektów rozrywkowych ze świata Star Wars będą mieli pełny dostęp do bogatej zawartości Rozszerzonego Uniwersum".
Co to oznacza z punktu widzenia gier? To, że albo dostaniemy projekty, których akcja rozgrywa się przed wydarzeniami ukazanymi w oryginalnych filmach (np. Knights of The Old Republic), albo takie, które przeniosą nas w przyszłość. Poznamy wtedy całkiem nowe historie, a o wielu poznanych do tej pory bohaterach będziemy musieli po prostu zapomnieć.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler