Czy wirtualna rzeczywistość (VR) interesuje wydawców?
W ostatnim czasie sporo mówi się o specjalnym sprzęcie, generującym tzw. wirtualną rzeczywistość.
bigboy177 @ 13.01.2014, 15:17
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
Marcin "bigboy177" Trela
pc
W ostatnim czasie sporo mówi się o specjalnym sprzęcie, generującym tzw. wirtualną rzeczywistość. Mogą to być okulary albo hełm - niezależnie jednak od gadżetu, jego założenia są takie same. Zakładamy ustrojstwo na głowę i przenosimy się do wirtualnego świata, po którym możemy się całkowicie swobodnie poruszać. Technologia ma przyszłość nie tylko w grach, ale również w innych dziedzinach gospodarki. Niedawno pisaliśmy np. że firma Ford projektuje z jej pomocą samochody. Nie ma to jednak żadnego przełożenia na nasze hobby. W jego przypadku ciekawsze jest to, czy wydawcy gier zainteresowani są wirtualną rzeczywistością. Kilka słów w tym temacie postanowił powiedzieć szef firmy Oculus, Brendan Iribe.
W jego opinii, większość wydawców jest zaintrygowanych sprzętem, ale wciąż czekają na to, jak uda się go rozwinąć i co uda się z jego pomocą osiągnąć. Chętniejsi do eksperymentowania są podobno deweloperzy niezależni. Nie mają oni problemów z podejmowaniem ryzyka.
"W większości przypadków twórcy są entuzjastami, najczęściej firmy dopiero zaczynające albo deweloperzy niezależni - oni chcą zaryzykować z VR. Ale mnóstwo większych korporacji patrzy na urządzenie, mówiąc 'VR prawdopodobnie zadziała, prawdopodobnie to będzie dobra rzecz. Może to będzie Oculus, może jakaś inna firma'." - powiedział Brendan Iribe w rozmowie z ekipą Gamasutra.
Można zatem wywnioskować, że na razie ciężko jest twórcom Oculus Rift znaleźć potencjalnych klientów. Mimo to, nie poddają się, wierząc, że kiedyś nadejdzie ich dzień.
"Pewnego dnia, kiedy będziesz miał okulary obsługujące wirtualną rzeczywistość, czy naprawdę będziesz chciał jeszcze posiadać monitor? Jeśli tak, to dlaczego? To nie zmieni gier dzisiaj - kiedy komputery nadeszły, gry planszowe istniały - nadal istnieją. Mnóstwo będzie gier niewykorzystujących VR w przyszłości, ale VR zmieni świat gier. Nie w ciągu nocy, ale w przeciągu następnych 10-20 lat."
"Choć może się wydawać, że jestem zbyt pewny siebie, naprawdę wierzę w to, że ludzie kiedyś będą spoglądać na rok 2013 i 2014, jako pierwsze lata, kiedy wirtualna rzeczywistość zaczęła funkcjonować - kiedy zdaliśmy sobie sprawę, że mamy wersję VR, która nadaje się do masowej produkcji." - kończy Iribe
Podzielacie zdanie rozmówcy? Uważacie, że wirtualna rzeczywistość to przyszłość branży? Czy może lepszy pomysł ma Sony? Dajcie znać w komentarzach poniżej.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler