Star Citizen to pierwsza gra, powstająca dzięki crowdfundingowi, na którą realnie czekam. Głównie ze względu na to, że kosmiczne symulatory w dzisiejszych czasach to prawdziwa rzadkość, a w dodatku, za Star Citizen odpowiedzialny jest sam Chris Roberts, czyli twórca genialnego Wing Commandera.
bigboy177 @ 02.08.2013, 10:50
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc
Star Citizen to pierwsza gra, powstająca dzięki crowdfundingowi, na którą realnie czekam. Głównie ze względu na to, że kosmiczne symulatory w dzisiejszych czasach to prawdziwa rzadkość, a w dodatku, za Star Citizen odpowiedzialny jest sam Chris Roberts, czyli twórca genialnego Wing Commandera.
Przechodząc jednak do sedna niniejszej wiadomości, twórca projektu poinformował właśnie, że dzięki crowdfundingowi, jak również za sprawą zamówień przedpremierowych na produkcję wspomnianej gry udało się już zebrać ponad 15 milionów dolarów! Dzięki temu, że deweloperom udało się zebrać tak znaczną sumę, gracze mogą liczyć na kolejną klasę statków kosmicznych oraz 42-stronicowy, darmowy poradnik, ułatwiający usprawnianie statków.
Jeśli myślicie, że to koniec, to grubo się mylicie. Jeśli uda się przekroczyć barierę 16 milionów zielonych, dostaniemy tryb symulacji nazwany Arena oraz specjalny pistolet laserowy (dla każdego wspierającego). Po przekroczeniu 17 milionów w grze pojawi się specjalna paczka z dodatkami umożliwiającymi poprawę silnika oraz kolejna klasa statków kosmicznych.
Na koniec słowo od twórców, którzy udowadniają wydawcom, że kosmiczne symulatory wcale nie umarły.
"Dziesięć lat temu, duzi wydawcy zdecydowali, że gry kosmiczne nie są zarobkowe, a wy udowadniacie, że byli w ogromnym, ogromnym, błędzie!"
Kiedy premiera? W 2014 roku. Wyłącznie na komputerach PC. Na konkretny dzień debiutu musimy jednak jeszcze poczekać.
Star Citizen to kosmiczny symulator, przygotowany przez twórcę serii Wing Commander - Chrisa Robertsa. Tytuł został sfinansowany przez samych fanów produkcji, którzy, skł...
Trzeba pogratulować kwoty To własnie jest fenomen crowdfundingu, pokazuje on, że gatunki które już ponoć umarły i w żadnym stopniu nie są zarobkowe, nadal maja całe rzesze fanów, którzy potrafią ufundować grę z wyższej półki finansowej. Ciekaw jestem jak to wyjdzie w tym wypadku, chociaż fanem gatunku nie jestem to i tak z chęcią zagram
To własnie jest fenomen crowdfundingu, pokazuje on, że gatunki które już ponoć umarły i w żadnym stopniu nie są zarobkowe, nadal maja całe rzesze fanów, którzy potrafią ufundować grę z wyższej półki finansowej. Ciekaw jestem jak to wyjdzie w tym wypadku, chociaż fanem gatunku nie jestem to i tak z chęcią zagram 
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler