The Secret World odchodzi od systemu abonamentowego!
Segment MMO, tylko w tym roku, zmaga się ze sporymi kłopotami. Oczywiście nie chodzi tutaj o mniejsze zainteresowanie deweloperów, bo gier tego typu wychodzi na pęczki, a raczej o jakość, jak i finanse - bo nie wątpliwie rynek jest przesycony.
juve @ 12.12.2012, 14:35
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.
Patryk "juve" Jankowski
pc, xbox 360
Segment MMO, tylko w tym roku, zmaga się ze sporymi kłopotami. Oczywiście nie chodzi tutaj o mniejsze zainteresowanie deweloperów, bo gier tego typu wychodzi na pęczki, a raczej o jakość, jak i finanse - bo nie wątpliwie rynek jest przesycony. Do zmiany polityki biznesowej zostało zmuszone już wiele firm, aczkolwiek Blizzard wciąż jest wstanie z powodzeniem trzymać się swojego dotychczasowego modelu.
FunCom, firma odpowiadająca za wydane kilka miesięcy temu The Secret World, rezygnuje z czasowego abonamentu. Od dziś model obowiązujący w grze to buy to play, czyli najpierw kupujemy produkt, a potem gramy za darmo. Oczywiście w naturze nic nie ginie. FunCom nadal ma zamiar zarabiać na płatnych dodatkach. Tym samym, za żywą gotówkę wykupić można dodatkowe opcje. Za jedyne 14, 99 Euro, otrzymamy boost do doświadczenia, 10% zniżki w sklepach, dodatkowy przedmiot czy równowartość 10 Euro na zakupy w wirtualnym sklepie. Twórcy planują rozwijać swój produkt, a zatem w przyszłość płatne będą również dodatki, rozszerzenia czy modyfikacje - coś na wzór Guild Wars zapewne.
Wygląda na to, że rok 2012, charakteryzuje się spadkiem formy segmentu MMO. Z abonamentu wcześniej zrezygnowało Star Wars: The Old Republic, które pochłonęło ogromne zasoby gotówki na etapie produkcji, a mimo to wciąż się nie zwraca. Segment przeżywa stagnację, brakuje w nim innowacji, a branża informuje o kolejnych ofiarach. Czy przejście The Secret World na darmowy, powiedzmy, model biznesowy coś zmieni? To się okaże. Osobiście czuję jednak lekkie zmęczenie materiału, co nie oznacza, że Ci najwięksi, czytaj ArenaNet i Blizzard cierpią, być może wręcz przeciwnie.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler