Viktor Antonov twierdzi, iż w dzisiejszych czasach 'zbyt dużo jest sequeli i ustabilizowanych IP'

Viktor Antonov, człowiek odpowiedzialny za graficzne cuda w Dishonored, otwarcie przyznał, iż ostatnie pięć lat w branży gier obfitowało w "zbyt dużo sequeli i ustabilizowanych IP".

@ 19.07.2012, 08:05
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻
pc, ps3, xbox 360

Viktor Antonov twierdzi, iż w dzisiejszych czasach 'zbyt dużo jest sequeli i ustabilizowanych IP'

Viktor Antonov, człowiek odpowiedzialny za graficzne cuda w Dishonored, otwarcie przyznał, iż ostatnie pięć lat w branży gier obfitowało w "zbyt dużo sequeli i ustabilizowanych IP".

W rozmowie z serwisem Eurogamer, Antonov przedstawił swoje stanowisko w sprawie ciągłej eksploatacji tego samego, wyświechtanego tematu, jakim jest wojna i strzelanie (choć nie tylko), raczej nie jest pozytywnie do tego nastawiony. Dishonored ma być pewnym powiewem świeżości w tej materii, poprzez nietuzinkowego bohatera, ciekawie skonstruowany świat, a przede wszystkim nieszablonową i wciągającą fabułę.

"Wiele z nich to gry wojenne, a one są wielkimi projektami i oferują wspaniałą rozrywkę, lecz w dzisiejszych czasach brak im różnorodności."

Antonow podkreślał, że nie jest "ostrym krytykiem gier", jednak deweloperzy powinni podjąć "bardziej artystyczne ryzyko i wykorzystać technologię by wejść na lepszy, wyższy poziom".

"Proszę wszystkich, róbmy więcej science-fiction i bardziej zakręconych światów, bo teraz gra stara się pakować zbyt wiele elementów naraz - narracja, muzyka, kontemplacja, strzelanie - że tracą na doznaniach."

Viktor Antonov twierdzi, iż w dzisiejszych czasach 'zbyt dużo jest sequeli i ustabilizowanych IP'

Więcej sci-fi - taki przekaz wysnuwa Viktor Antonov! Przy okazji ogłoszono, że na zbliżającym się QuakeConie, który odbędzie się w dniach od 2 do 5 sierpnia w Dallas, będzie możliwość zagrania w grywalne wersje Dishonored oraz DOOM 3 BFG Edition.

Sprawdź także:
Dishonored

Dishonored

Premiera: 09 października 2012
PC, PS3, XBOX 360

Dishonored to niecodzienna strzelanina, w produkcji której udział biorą dwie ważne postacie: Harvey Smith, człowiek odpowiedzialny za dwie pierwsze odsłony Deus Ex i Vikt...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosguy_fawkes   @   12:17, 20.07.2012
Interplay nie wymyślił postapokaliptycznego świata, ale jako jeden z pierwszych tak położył na niego nacisk. Na tej zasadzie można licytować się w nieskończoność dochodząc nawet do wniosku, że Interplay wcale nie przysłużyło się branży, bo nie wymyśliło gier jako takich.
Turowych RPG'ów po nim nie było dużo, ale wystarczy wymienić Baldury, które pokochały miliony i do dziś mnóstwo ludzi się w nie zagrywa, uznając za niedościgniony wzór, cokolwiek Ty byś nie myślał o turowym systemie walki. Owszem, na dobre się nie przyjął, ale swoje 5 minut miał, tak samo jak wiele innych patentów w branży gier. Zresztą, powrócił w formie V.A.T.S. w nowych Falloutach ku uciesze fanów. Poza tym elementy turowego systemu istnieją do dziś w wielu różnych grach i gatunkach.
Misiu, pierwszym e-sportowym FPS-em nie był CS i tego Ci nie będę wmawiać. Ta sieciowa strzelanka może jednak być uznana za kamień milowy z innego względu - powstała bowiem jako mod, by potem stać się samodzielną grą i zawojować sieć na całe lata. I jako jedna z pierwszych jeszcze w czasie odrealnionych królów sieci pokroju Quake'a czy Unreala wnosiła pewien realizm.
Być może w sformułowaniu "kamień milowy" szukasz znamion prawdziwej rewolucji, tymczasem nie zawsze tak jest.

Cytat: AlexGames
Nie, gry indie pośród gier PC nie mają kategorii. Wszystkie są oceniane z tą samą łatką - Gry PC.
To już w ogóle błysnąłeś. Przejrzyj szanowaną prasę oraz serwisy growe i spróbuj znaleźć redaktora, który tak właśnie robi. Wrzucanie do jednego wora gier za grube miliony i robionych nakładem mikroskopijnych środków jest irracjonalne i mija się z celem. To tak, jakbyś na samym starcie skreślił cały ruch indie.
0 kudosAlexGames   @   12:33, 20.07.2012
@Lucas
Takich RPG nie ma od powstania Fallouta.
Jeśli spojrzysz z większej odległości, to zobaczysz, że ten świat nie jest aż taki wielki. Mapa jest wielka. Europa Universalis w tych samych kryteriach też ma WIELKI świat. Tak czy inaczej Fallout nie odniósł komercyjnego sukcesu.
Udowodnij mi, że gry indie są na innej półeczce dla przeciętnej osoby czytającej recenzje. Pierwsza rzecz na którą się patrzy to platforma. Jest PC? Jest. Kolejna oceny. BF3? Grafika 10, Grywalność 7, Audio 9. Dear Esther? Grafika 9, Grywalność 10, Audio 10.

@guy
Powrócił tylko i wyłącznie ku uciesze fanów, bo jest całkowicie zbędny. Większość graczy i tak go nie włącza, bo po co?
0 kudosguy_fawkes   @   12:42, 20.07.2012
Cytat: AlexGames
Powrócił tylko i wyłącznie ku uciesze fanów, bo jest całkowicie zbędny. Większość graczy i tak go nie włącza, bo po co?
Bo wielu z nich to młodzi gracze i systemu turowego często na oczy nie widzieli. Niemniej jednak jest sporo ludzi, którzy z niego korzystają. A mentalność "ja nie używam, więc może nie istnieć" to brak szacunku dla reszty. Zresztą podniosłoby się nie lada larum, gdyby V.A.T.S. w nowych Falloutach zabrakło.

Fragmentu o ocenach kompletnie nie pojmuję. Jak rozumiem pijesz do ludzi, którzy czytają tylko stopkę? To jest misiu kolorowy tylko podsumowanie, bo wszystko zostało wyłożone w tekście. Jeśli ta "przeciętna osoba" go pomija, to tym gorzej dla niej. Nie ma usprawiedliwienia dla debilizmu. To może w ogóle znieśmy konieczność pisania wyczerpujących recenzji na rzecz samych stopek? Chłopie, weź się ogarnij.
0 kudosLucas-AT   @   12:43, 20.07.2012
Cytat: AlexGames
Udowodnij mi, że gry indie są na innej półeczce dla przeciętnej osoby czytającej recenzje

Tego nie muszę udowadniać, bo to jest logiczne dla każdej osoby, która choć trochę interesuje się grami. Idąc Twoim tokiem rozumowania wszystkie drobne gry przeglądarkowe powinny dostać z miejsca ocenę 1/10, bo przecież nie są oparte na CryEngine. Bo przecież to platforma PC.

Jak oceniam elegancką limuzynę, to nie daję jej oceny 1/10 dlatego, że na torze przegra z Ferrari Enzo. Taka sama analogia jest w grach indie i AAA. Sama nazwa indie jest kategorią.

Co do Fallouta - zapraszam do poczytania recenzji. Nie bez powodu też przy okazji premiery trójki wielu fanów się zniechęciła totalnym odejściem od starego mechanizmu rozgrywki.

Z mojej strony EOT. Nie zamierzam dyskutować ze ścianą.
0 kudosAlexGames   @   14:13, 20.07.2012
Sam jesteś ścianą, bo nie przyjmujesz innego punktu widzenia niż swój własny...

@guy
Jeden facet, który ostatnio napisał książkę o recenzowaniu, napisał, że recenzja nie ma sensu, gdy więcej czasu zajmuje przeczytanie niż odpalenie gdy i przekonanie się samemu. Dlatego też wyczerpujące recenzje nie mają sensu.

I ty się ogarnij, bo trzeba mieć świadomość, że ludzie zaczynają recenzje czytać od końca. Najpierw sprawdzają ocenę, a potem ew. czytają resztę. Weź się ogarnij, człowieku. I nie pisz do mnie "miśku", bo mnie to nieco wkurza...
0 kudossilverkin   @   14:28, 20.07.2012
Kolego, skoro tak już pozjadałeś wszystkie rozumy, to rozumiem, iż swoją wiedzę potwierdzasz zapewne doświadczeniem, ba, wieloletnim.

Nie zamierzam tu pisać eseju, gdyż ten temat potwierdza, że i tak do Ciebie to nie dochodzi.

Pieprzysz jak potłuczony, jeżeli twoim zdaniem Diablo, Fallout nie były kamieniami milowymi, to brak mi słów na twoją wiedzę.
0 kudosdenilson   @   15:01, 20.07.2012
Ło matko ale dyskusja, emocje takie jak w telenowelach produkcji południowoamerykańskiej.
0 kudosguy_fawkes   @   15:57, 20.07.2012
Cytat: AlexGames
Jeden facet, który ostatnio napisał książkę o recenzowaniu, napisał, że recenzja nie ma sensu, gdy więcej czasu zajmuje przeczytanie niż odpalenie gdy i przekonanie się samemu. Dlatego też wyczerpujące recenzje nie mają sensu.
Kto taki? Idąc tym tropem myślenia nic nie ma sensu. Dłużej czytasz książkę, niż oglądasz film. Po co w takim razie czytać? Dłużej uczysz się do testu, niż go piszesz. Po co zatem się uczyć? Dłużej jesz obiad niż siedzisz na klopie - po co jeść? Wybacz, ale ta argumentacja jest kompletnie z rzyci. Życzę Ci, żebyś kiedyś założył własne czasopismo lub portal o grach i rozdawał gry ludziom - w końcu po co pisać, "gdy więcej czasu zajmuje przeczytanie niż odpalenie gdy i przekonanie się samemu". Próbujesz pisać, więc na dodatek sam sobie zaprzeczasz.
Dziwi mnie, że patrzysz przez pryzmat grupy ludzi, dla której istnieje tylko i wyłącznie stopka, a do tekstu zajrzą od święta. Spoko - myśl tak dalej. Ja również chyba wyłączę się z dyskusji, bo nie ma ona sensu.
0 kudosbat2008kam   @   22:09, 20.07.2012
@AlexGames
Twe posty na forum dobitnie wskazują, że masz przerośnięte ego, a twierdząc, że Fallout i Diablo nie były kamieniami milowymi udowadniasz, że brak Ci podstawowej wiedzy. Lubię takich jak ty: samozwańczych specjalistów, których doświadczenie i wiedza nie wykracza poza ramy anonimowego bloga czytanego przez sąsiadów i rodzinę. Nie jesteś alfą i omegą i próba przekonania nas (a wiedz, że zjedliśmy na tej branży zęby i znamy ją na wylot) tak kiepskimi i irracjonalnymi argumentami mija się z celem. Skoro kilka osób mówi Ci, że pieprzysz głupoty, to podkul misiasty ogonek i przestań szczekać.

Pisząc takie głupoty, jak wiele powyższych wypocin, dajesz do zrozumienia, że przygodę ze światem gier video zacząłeś stosunkowo niedawno. Nigdy nie zrozumiesz, czym był Fallout i Diablo, bo nie jesteś prawdziwym graczem. Jesteś niedzielniakiem, jakich wielu. Pod płaszczykiem wiedzy ukrywa się garstka projektów wydanych na obecną generację. Podejrzewam, że na pytanie o klasykę gatunku, będziesz wodził bezradnie oczami dookoła. Nie wiem, czy ktoś traktuje Cię poważnie (a nawet jeśli, to na pewno nie tu), bo i jak można kogoś takiego traktować poważnie. Mógłbym tak pisać w nieskończoność, ale nie jesteś wart tego, by poświęcać Ci więcej czasu. Trochę samokrytyki nie zaszkodzi, a i odejście od komputerka i wyjście na świeże powietrze też by Ci dobrze zrobiło. A i nam byłoby lepiej, bo nie musielibyśmy czytać idiotyzmów pisanych przez wątpliwej reputacji osobnika.
0 kudosMaterdea   @   11:56, 21.07.2012
Wiecie co, w Diablo to i ja bym zagrał... Uśmiech
0 kudosdenilson   @   18:26, 21.07.2012
Cytat: Materdea
Wiecie co, w Diablo to i ja bym zagrał... Uśmiech

A mnie się już odechciało.
0 kudosKreTsky   @   03:06, 22.07.2012
Nie wiem czy ktos to jeszcze czyta, bo w pracy bylem Szczęśliwy Ale w south parku jeden z bohaterow zachorowal na takie ustronstwo co sie nazywalo "cynizm" i wszystko brzmialo, wygladalo i mialo tresc jak gowno... I mam przedziwne wrazenie, ze taki przypadek tu kolega reprezentuje. Albo ma 15 lat i dzisiejsze kamienie milowe sa dla niego starociami. Dalsza rozmowa nie ma sensu z prostego wzgledu - to co reszta kocha (nie wazne jak proste bylo) - ty uwazasz za gowno!

Pozdrawiam!
0 kudosJackieR3   @   07:13, 22.07.2012
Ech,jak już OT to na całego."Pancernik Patiomkin" to też klasyka gatunku filmowego a kto poza Ravnarrem to obejrzał.Wiem że MG to portal dla graczy a nie kinomanów ale jakiś związek jest.Są w każdej branży jakieś świętości,kamienie milowe ale żeby zaraz zakładać moherowe berety jak ktoś się do nich nie modli.
0 kudosguy_fawkes   @   17:57, 22.07.2012
UP: Tu nie chodzi o powtarzanie frazesów typu "Słowacki wielkim poetą był", a elementarną wiedzę. Jeśli mienisz się recenzentem i chcesz w tym kierunku się rozwijać, musisz być świadom pewnych rzeczy. I nie ma sensu z nimi wojować, głosząc własną ewangelię.
0 kudosJackieR3   @   22:37, 22.07.2012
No dobra,jeżeli za 50 lat ludzie będą pamiętali o pierwszym Falloucie to ten OT będzie miał jakiś sens.Na razie zmykajmy bo nas moderatorzy zmiotą.
Dodaj Odpowiedź