Uncharted 3: Oszustwo Drake'a ukończone w 3 godziny!

Gry efektowne i wciągające mają to do siebie, że bardzo szybko częstują nas napisami końcowymi. Wedle zapewnień dewelopera z nowym Uncharted będzie nieco inaczej.

@ 23.10.2011, 18:52
Bartek "bat2008kam"
ps3

Uncharted 3: Oszustwo Drake'a ukończone w 3 godziny!

Gry efektowne i wciągające mają to do siebie, że bardzo szybko częstują nas napisami końcowymi. Wedle zapewnień dewelopera z nowym Uncharted będzie nieco inaczej. Naughty Dog zarzeka się, że trzecia przygoda Nathana zajmie nam około 10 godzin.

Jak zwykle, są jednak osoby, które wychodzą naprzeciw wszelakim schematom i próbom zaszufladkowania. Do grupy tej z pewnością należy jeden z beta testerów mających przyjemność obcowania z przedpremierową wersją Uncharted 3: Oszustwo Drake'a. Jak donosi nam główny producent - Justin Richmond, anonimowy tester ukończył kampanię w czasie 3 godzin i 8 minut! Co prawda grał on na łatwym poziomie trudności, musicie jednak przyznać, że wynik robi wrażenie. Dla porównania, ta sama persona finał Uncharted 2: Among Thieves ujrzała już po 2 godzinach grania.

Richmond dodaje, że ekipa musiała dość mocno zmodyfikować najwyższy poziom trudności. "Crushing" w swej pierwotnej formie był na tyle wymagający, że uniemożliwiał ukończenie gry!



A teraz pytanie do Was – wolicie dzieła dłuższe, a mniej efektowne, czy raczej kręcą Was produkcje tętniące akcją, które kończą się po kilku godzinach? Dajcie znać w komentarzach.

Sprawdź także:
Uncharted 3: Oszustwo Drake'a

Uncharted 3: Oszustwo Drake'a

Premiera: 01 listopada 2011
PS3

Uncharted 3: Oszustwo Drake'a to trzecia odsłona znakomitej serii gier akcji Uncharted, wyprodukowanej przez studio Naughty Dog na konsolę Sony PlayStaion 3. Wydaniem pro...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudossilverkin   @   19:07, 23.10.2011
Cytat: News
A teraz pytanie do Was – wolicie dzieła dłuższe, a mniej efektowne, czy raczej kręcą Was produkcje tętniące akcją, które kończą się po kilku godzinach? Dajcie znać w komentarzach.


To chyba pytanie retoryczne ;).

Gry mają być efektowne i długie.
0 kudosbat2008kam   @   19:11, 23.10.2011
Chyba nie. Dzieła dłuższe, a mniej efektowne=każdy staroszkolny RPG. Produkcje tętniące akcją, które kończą się po kilku godzinach=gry w stylu Modern Warfare. I od razu uprzedzam Twoje kolejne, mądre pytanie - nie porównuję tych gatunków, a po prostu pytam się Was, przy czym wolicie marnotrawić czas.

edit: Nie ma takiej odpowiedzi ;d
0 kudosguy_fawkes   @   19:21, 23.10.2011
Ja obstawiam krótsze, a efektowniejsze i mniej męczące gry. Jeśli czas gry ma być sztucznie wydłużony klonowaniem zadań, lokacji czy przeciwników, to wolę obejrzeć wszystko raz, a dobrze, a nie za każdym rogiem widzieć taką samą sytuację. I tak kilkadziesiąt razy. Jeśli jednak miodku ma starczyć na kilkanaście i więcej godzin, to czemu nie? Dowodem chyba najnowszy Batman.
0 kudosPokora   @   19:26, 23.10.2011
Batmana lepiej może nie przytaczać.. pomówmy o zwykłych grach ^ ^

Ja chyba wolę dłuższe a mniej dynamiczne... z fazą planowania itd ; ) Np Dragon Age ... pierwszy oczywiście. Drugi jest dla mnie przykładem skracania rozgrywki na potrzeby akcji/wrażeń ...
0 kudosguy_fawkes   @   19:29, 23.10.2011
UP: Planowania nie brałem pod uwagę, tylko nudę i rutynę. Bo z nim to oczywiście Splinter Cell. Obecnie gram w Chaos Theory. Gra się powoli, metr po metrze posuwa do przodu, ale o znużeniu nie ma mowy.
0 kudosLoczek3545   @   20:10, 23.10.2011
Ja wole krótsze, a efektywniejsze gry ponieważ szybko mi się nudzą Dumny , jeśli ma być długa to musi mieć bardzo porywającą fabułę np. jak Wiedźmin "pierwszy".
0 kudosgregory16mix   @   22:31, 23.10.2011
Jak dla mnie dzieło pełne akcji, powinno co najmniej 5 godzin gry zapewnić. Co do ogółu, to wolał bym efekt pośredni. Czyli około 15 godzin z średnią akcją, ale z ekstra momentami.
Dużo też od gatunku gry zależy... Np. RPG poniżej 40 godzin nie powinny schodzić Uśmiech
0 kudosFox46   @   00:09, 24.10.2011
Nic nowego Dark Souls koleś skończył grę w 1godzine 26 minut
0 kudossilverkin   @   08:08, 24.10.2011
W godzinę i dwadzieścia sześć minut?

To ja w tyle, to nawet nie zdążę się usadowić w fotelu.
Dodaj Odpowiedź