Mass Effect 3: Kolejna, olbrzymia porcja informacji!
Premiera Mass Effect 3 jest jeszcze odległa, niemniej jednak, nie przeszkadza to twórcom w publikowaniu coraz większych ilości informacji na temat swego dzieła.
Materdea @ 15.05.2011, 23:37
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨💻
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
pc, ps3, xbox 360
Premiera Mass Effect 3 jest jeszcze odległa, niemniej jednak, nie przeszkadza to twórcom w publikowaniu coraz większych ilości informacji na temat swego dzieła. Dziś także mamy dla Was całkiem sporo wiadomości o trzecim "Efekcie Masy".
■ W Mass Effect 2 drużyna Sheparda składała się z dwunastu członków. W trzeciej części nie będzie nam dane poprowadzić tak dużego składu. Powodem zastosowania takiego zabiegu są, według twórców, zbyt małe więzi łączące komandora z resztą zespołu. W "trójce" na pewno powróci Tali i Ashley lub Kaidan. Zależy to od wyboru podjętego w poprzedniczce.
■ Wrex, nader wulgarny kroganin, najprawdopodobniej nie pozostanie w drużynie Sheparda. Twórcy argumentują decyzję tym, że mimo że Wrex jest bardzo przydatny w walce, nie musi być w ścisłym zespole.
■ Koniec końców w ekipie pozostaną najważniejsi członkowie, a takie postacie jak Jack, Tali, Kaidan czy Ashley doczekają się nowego wyglądu.
■ Nie będzie nowych możliwości romansu.
■ Lokacje zostaną zaprojektowane na wielopoziomowe otoczenia (oczywiście nie wszystkie). Oznacza to ostrzał wroga na wyższych kondygnacjach itd., lub odwrotnie, to przeciwnik załaduje magazynek w nas z góry.
■ Większość znanych klas doczeka się liftingu. W praktyce będzie wyglądało to tak, że dojdą nowe umiejętności np. inżynierowie zaatakują płomieniem ognia ze swoich omni-kluczy, a biotycy uderzą w kilku wrogów jednocześnie.
■ Atak żołnierza z Concussive Shot'a będzie wyglądał inaczej jeżeli zapakujemy w nieprzyjaciela zmrożonymi nabojami. Wtedy ulegnie on zamrożeniu i z łatwością zniszczymy jego tarczę. Tak będzie nie tylko w przypadku tej jednej umiejętności, a wiele ulegnie modyfikacji.
■ Mass Effect 3 to (niestety) nie będzie już gra RPG, ani nawet action-RPG. Gra wyewoluowała w pełnokrwistego shootera. W trakcie walki nie wystarczy już schować się za osłoną i zregenerować życie, czy poprowadzić ostrzał. Szybkie przemieszczanie i w dużej ilości będzie w cenie, bowiem nietrwałe osłony szybko ulegną destrukcji.
■ W "trójce" Shepard w głównej mierze powróci w znane i lubiane miejsce, ale nie całkiem. Zwiedzimy sporo nowych planet m.in. Palaveni (świat Turian) oraz Rannoch (planeta Quarian).
■ Jako że w ME3 odwiedzimy rodzinne strony komandora - Ziemię - to z pewnością autorzy poziomów przyłożą się do wiernego odwzorowania lokacji. Na Ziemi wylądujemy w mieście przypominającym Seattle i Vancouver. Level designer, Don Arcela mówi: "Jeśli spojrzysz na mapę Vancouver w Google Maps, zobaczysz, że jest ona prawie takich samych rozmiarów, jak nasza w grze. Pod względem geograficznym lokacja jest bardzo wierna rzeczywistości".
■ Shepardowi na ogonie siedzieć będzie organizacja Cerberus. Jest to niezależne od decyzji podjętych w "dwójce". Dlaczego? Odpowiedź poznacie (razem z komandorem) w trakcie rozgrywki. Już na tym etapie produkcji BioWare zdradziło że - SPOILER - Cerberus współpracuje z Żniwiarzami!
■ Walczyć będziemy głównie z zabijakami z Cerberusa. W dużej części będą to zwykli żołnierze, ale rozwalimy także ciężko opancerzone jednostki oraz nieznanych dotąd wojowników zwanych Phantomami. Dostaną oni takie same umiejętności jak Shepard, więc każde starcie będzie sporym wyzwaniem.
■ To nie jedyni wrogowie komandora. Powalczymy m.in. z Żniwiarzami oraz przedstawicielami innych ras, takich jak Asari, Raknii i Krogan.
■ Przeciwnik z gatunku Asari to ciężarna kobieta z gnijącym ciałem, z którego wystają elektroniczne części. Z kolei Raknii to ogromny, instekt którego podbrzusze pokryte będzie wybrzuszeniami, będącymi słabym punktem przeciwnika. A Kroganie wyposażeni zostaną w niebywale trwałe tarcze.
■ Żniwiarze będą mieli jeszcze jednego reprezentanta. Jego główną umiejętnością jest wysysanie życiodajnej energii z ledwo żywych kompanów.
■ Powrócą misje lojalnościowe. Trochę w innej formie, bowiem od nich nie będzie już zależała lojalność kompanów, a ich przydatność na polu walki.
■ Zakończenia w Mass Effect 3 zależeć będą od decyzji podjętych w OBU poprzednich grach z serii.
■ Bossowie będą więksi, silniejsi i szybsi. Oznacza to pojedynki z większym rozmachem niż dotychczas. Jednym z bossów będzie wysoki na 200 metrów Żniwiarz czy 15-metrowych mech Cerberusa, którego w późniejszym etapie gry Shepard osobiście pokieruje.
■ BioWare zapewnia, że ich najnowsza produkcja cechować się będzie rozmachem, coś na wzór serii Modern Warfare. Inspiracją dla twórców był ostatni dodatek do ME2 zatytułowany Lair of the Shadow Broker. Za przykład niech posłuży jedna z misji z wyżej wymienionego dodatku: Shepard mknie po budynku, a wokoło niego walka wre. Nagle spada bomba atomowa... Chodzi o takie rozdmuchane historie.
■ Developerzy obiecują, że Mass Effect 3 będzie przystępne dla osób, które nie ukończyły poprzednich gier z serii. Stworzą coś podobnego do interaktywnego komiksu w Mass Effect 2 na PS3. Dzięki temu projektowi dokonamy wyborów moralnych bez konieczności grania w poprzednie produkcje.
No, to tyle... dowiedzieliście się czegoś ciekawego? Mam nadzieję, że tak, wszak informacji jest co niemiara. Osobiście obawiam się odrobinę o zmianę profilu gry z action-RPG w strzelankę, ale w sumie dwójka już też w tym kierunku kroczyła, a wyszło wyśmienicie. Jest więc szansa, że i tym razem będzie podobnie.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler