Już w momencie pierwszych oficjalnych zapowiedzi pojawiła się informacja, że multiplayer konsolowego Battlefield 3 będzie okrojony w stosunku do wersji pecetowej.
Dirian @ 12.04.2011, 18:12
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!
ps3, xbox 360
Już w momencie pierwszych oficjalnych zapowiedzi pojawiła się informacja, że multiplayer konsolowego Battlefield 3 będzie okrojony w stosunku do wersji pecetowej. DICE w końcu uchyliło rąbka tajemnicy, wyjaśniając co jest powodem zmniejszenia ilości graczy w trybie sieciowym na konsolach.
Głównym sprawcą zamieszania są ograniczenia, jakie niosą ze sobą konsole obecnej generacji. Są one po prostu... za słabe. Patrick Bach z DICE tłumaczy, że studio musiało wybrać - albo oferują większe multi, albo ograniczoną w detale oprawę wizualną. Decyzja iście trudna do podjęcia, ale Szwedzi zdecydowali, że wolą zachować wodotryski kosztem skromniejszego trybu sieciowego.
"Są tutaj [w pecetach - przyp.red.] lepsze procesory, więcej pamięci i wyższa przepustowość. Co mieliśmy wyciąć [z konsolowej wersji - przyp.red.]. Nie chcieliśmy usuwać niczego związanego z oświetleniem, animacjami lub świetnego systemu destrukcji czy pojazdów. Dlatego zostawiliśmy wszystko to, co osiągnęliśmy przy 24 graczach na jednej planszy w Battlefield: Bad Company 2. Osobiście uważam, że spisuje się to świetnie. Całkiem możliwe, że [z większą ilością graczy - dop. red] byłoby ciekawiej, ale nie zawsze jest to dobre rozwiązanie." - mówi Bach.
Redaktorzy serwisu GamerZines, którym Bach udzielił wyżej cytowanego wywiadu, spytali także czy konsole nie są tutaj jakimś ograniczeniem. Przedstawiciel DICE odparł, że ekipa potrafi odpowiednio przeskalować grę, więc konsolowcy mogą być spokojni, bo otrzymają "genialnego Battlefielda, który wygląda zachwycająco, a dźwiękowo jest równie wspaniały".
O ile jeszcze niedawno konsole obecnej generacji nie wprowadzały twórcom gier większych ograniczeń, to Battlefield 3 może być tutaj początkiem oznak tego, że obecna generacja zaczyna się pocić w obliczu bardziej wymagających tytułów.
Przypomnijmy, że DICE wciąż nie pokazało oficjalnie gameplayu z konsolowej wersji Battlefield 3, a wszystkie gwiazdy na niebie wskazują na to, że jeszcze trochę na niego poczekamy. Konsolowcom pozostaje więc mieć nadzieję, że słowa Bacha znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości, a ich wersja nowego Battlefielda nie będzie zbytnio odbiegała od edycji pecetowej.
Premiera: 25 października 2011 PC, PS3, XBOX 360, WIIU
Battlefield 3 to kolejna odsłona jednego z najlepszych i najbardziej znanych cyklów FPS, dedykowanych przede wszystkim rozrywce wieloosobowej. Gra jest bezpośrednim seque...
Jest jeszcze wiele powodów dla których Konsole mają mniej graczy niż PC
Większa ilość graczy na konsolach sprawiało by że po prostu były by lagi oraz większe spadki FPS niszczyło by komfort w graniu jak sam oznajmił Patricki Bach
No trudno by pięcioletni sprzęt (Xbox 360 ma już 5,5 roku na karku) dawał radę bez końca. W końcu musi się zestarzeć, a Frostbite 2.0 to nowoczesne narzędzie. I tak brawa dla DICE za świetną optymalizację na konsolach.
No coraz wyraźniej widać, że zwlekanie z wydaniem nowej generacji konsol się nie opłaci... Ciekawi mnie tylko, który z producentów odważy się na to jako pierwszy...
Cytat: gregory16mix No coraz wyraźniej widać, że zwlekanie z wydaniem nowej generacji konsol się nie opłaci... Ciekawi mnie tylko, który z producentów odważy się na to jako pierwszy...
Jak to przecież Crytek już narzekał że obecna generacja konsol jest już słaba i że chcieli by nowy sprzęt aby dał im większe możliwości w tworzeniu gier na konsole.
A kto wyda pierwszy nową generację pewnie Microsoft ale do tego jeszcze trochę czasu, i nie ukrywajmy niby 5,5 roku ale i tak konsole sobie dają dosyć dobrze radę. Tylko jak wyjdą nowe konsole to technologia PC pójdzie ostro do przodu, jak i same wymagania gier na PC będą 2x większe niż teraz baa może nawet 3x większe.
Ja bym nie liczył na szybką premierę konsol nowej generacji. Wydanie PS3 i Xboxa 360 pochłonęło z portfela Sony i MS masę kasy. To było dla obu firm prawdziwe wycieńczenie. Sony ledwo o sobie poradziło. Dopiero niedawno zaczęło porządnie zarabiać na tej generacji. Gdyby któryś z koncernów teraz zdecydował się wydać konsolę nowej generacji, mógłby wyzionąć ducha. Nikomu tak naprawdę nie spieszy się do nowej generacji. Produkcja gier teraz jest bardzo kosztowna, deweloperzy wolą w dużej mierze siedzieć na stabilnym gruncie ze sporą bazą posiadaczy PS3 i X360, anie przerzucać się na nową technologię, która niesie ze sobą duże koszty. Dziś rządzą popierdółki, gry przeglądarkowe, na facebooku i mało kto będzie się przejmował głosem Cryteka. My gracze chcemy postępu, ale to pieniądz rządzi światem.
Fox a ja miałem wrażenia, że to rozwój PC wspomaga rozwój konsol, gdyż one na PC bazują, a nie odwrotnie... Jak dla mnie to rozwój PC idzie swoim torem, a nowa generacja konsol będzie korzystać z dziedzictwa PC
Gregorio, ale jeżeli gra ma się ukazać zarówno na blaszaki i konsole, to nie może być zbyt zaawansowana technologicznie, gdyż starsza konsola tego nie pociągnie bądź nie wyświetli. Dlatego między innymi się mówi, że konsole ograniczają rozwój gier.
Cytat: silverkin Gregorio, ale jeżeli gra ma się ukazać zarówno na blaszaki i konsole, to nie może być zbyt zaawansowana technologicznie, gdyż starsza konsola tego nie pociągnie bądź nie wyświetli. Dlatego między innymi się mówi, że konsole ograniczają rozwój gier.
Za czasów PS2 nie było tego problemu. Gry powstawały równolegle na PC i konsole. Dziś jest inaczej bo gry z PC nie przynoszą już takich zysków najwidoczniej. To wszystko zależy od deweloperów, a nie od konsol. Każdy może zrobić jak DICE - wycisnąć z PC wszystko co się da, a konsolom dać to na co potrafią. To posiadacze PC są sobie sami winni, że piracili gry i wydawcy się od PC odsunęli. Teraz PC dobrze sobie radzi przez cyfrową dystrybucję (Steam), MMO i gry znane od lat na PC - Starcraft II, Shogun itp.
W końcu musi się zestarzeć, a Frostbite 2.0 to nowoczesne narzędzie. I tak brawa dla DICE za świetną optymalizację na konsolach. 
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler