Kotick uważa, że Infinity Ward to wciąż świetne studio!

Pomimo tego, że z Infinity Ward odeszło blisko 30 osób Bobby Kotick - szef firmy Activision - uważa, że wcale nie oznacza to, że studio nie potrafi już tworzyć wciągających, pełnych wspaniałej akcji gier.

pc, ps3, xbox 360

Pomimo tego, że z Infinity Ward odeszło blisko 30 osób Bobby Kotick - szef firmy Activision - uważa, że wcale nie oznacza to, że studio nie potrafi już tworzyć wciągających, pełnych wspaniałej akcji gier. Wręcz przeciwnie, pracownicy, którzy zdecydowali się nie zmieniać dotychczasowego stanowiska nadal należą do najbardziej utalentowanych i wyjątkowo zdolnych. Kotick broni też Treyarch, które do tej pory uważane było za słabszą z dwóch ekip, zajmujących się tworzeniem gier z serii Call of Duty.

"Jesteśmy w branży gier video. Jeśli nie bylibyśmy w stanie uzupełnić 25 osób, to by świadczyło bardzo źle o naszej firmie. W Infinity Ward jest wciąż przynajmniej 60 lub 70 super utalentowanych, wyjątkowo zdolnych ludzi. Nie powinni cierpieć z powodu zachowania kilku innych ludzi." - powiedział Kotick w rozmowie z redakcją serwisu Joystiq.

"Branża źle postrzegała Treyarch. Nie było to obiektywne spojrzenie. Treyarch bardzo dużo pomógł, tworząc technologię multiplayer, napędzającą Modern Warfare 2 i nawet nie zostali za to wyróżnieni." - dodaje, twierdząc, że w przyszłości Treyarch będzie wspierać Infinity Ward swoją wiedzą.

Osobiście nigdy nie miałem wrażenia, że gry Treyarch to produkcje niższej kategorii. Infinity Ward faktycznie odpowiedzialne było za silnik graficzny oraz gro rozwiązań w serii. Niemniej jednak Call of Duty 3, World At War, czy też ostatnio wydane Black Ops świadczyły i świadczą bardzo dobrze o umiejętnościach dewelopera.

Na koniec pytanie, uważacie, że Infinity Ward będzie w stanie stworzyć jeszcze coś na miarę pierwszego Modern Warfare? Czy raczej szanse na to znikome?

0 kudos