PLOTKA: Sony będzie mogło identyfikować hakowane PS3 i banować je z PSN!

Sprawa ze złamaniem krzemowej twierdzy, jaką bez wątpienia jest PS3 (4 lata oblężenia i jeszcze nikt w pełni jej nie pokonał), ciągnie się już jakiś czas.

@ 23.08.2010, 17:15
"Redmeer"
ps3

PLOTKA: Sony będzie mogło identyfikować hakowane PS3 i banować je z PSN!

Sprawa ze złamaniem krzemowej twierdzy, jaką bez wątpienia jest PS3 (4 lata oblężenia i jeszcze nikt w pełni jej nie pokonał), ciągnie się już jakiś czas. Zaczęło się od oświadczenia znanego hakera - George'a "GeoHota" Hotza - zapewniał on, że przeszedł zabezpieczenia i ma dostęp do kodu źródłowego. Sprawa jednak nieco przyschła i dopiero na przestrzeni ostatnich dni znów nabrała impetu. Wszystko za sprawą urządzenia zwanego PSJailbreak, będącego niczym innym, jak przenośną pamięcią USB z softem umożliwiającym uruchamianie gier z dysku twardego PS3. Internet zalała fala radosnych okrzyków ze strony fanów darmowego grania, jednak po prawdzie, z tym złamaniem konsoli wciąż nic konkretnego nie wiadomo. Jeden z hakerów, podpisujący się jako StreetskaterFU, wystosował list deprecjonujący Jailbreak, na dodatek, podając jego przypuszczalną genezę oraz ryzyko wykrycia urządzenia przez Sony, co ma skutkować zbanowaniem sprzętu na PlayStation Network. Oto przetłumaczona na polski treść listu:

"PSJailbreak - Smutna prawda

Od lat hakerzy ciężko pracują przy obchodzeniu zabezpieczeń gier wideo, choć ostatnio ten biznes zmienia się w siedlisko bezczelnego przekupstwa.

Krótka historia PSJailbreak: Jak mogło powstać i jak prawdopodobnie skończy.

Przeszłość


Ktoś (zwany w tekście fałszywym hakerem) skontaktował się z centrum serwisowym Sony. Jeden z tamtejszych pracowników sprzedał mu urządzenie służące do testowania SKU na naprawianych konsolach. Haker, z pomocą instrukcji oraz oprogramowania dołączonego do tegoż sprzętu, uruchomił PS3 w trybie umożliwiającym uruchamianie zmienionych plików wykonawczych (czyli popularnych cracków - przyp. red). Informacje zostały przekazane osobom zdolnym dopracować oprogramowanie i zrzucić soft na pendrive (prawdopodobnie stało się to w Chinach). Pamięć można bez problemów powielać, więc haker zaczął dystrybucję.

Teraźniejszość


Za pomocą sklepów internetowych grupa zaczęła sprzedawać pamięci z oprogramowaniem, które, z prawnego punktu widzenia, zostało od Sony skradzione (backup manager na pendrajwie to modyfikacja softu serwisowego).

Przyszłość


Sony może zmienić bootcode konsoli, blokując działanie PSJailbreak. Może też odczytywać identyfikator pirackiego softu podczas logowania się do sieci i, w konsekwencji, banować takowe PlayStation 3.


Cóż, wygląda na to, że piraci będą znów zmuszeni obejść się smakiem lub do woli kraść gry na Xboxa 360. Na koniec ciekawostka - oryginalny PSJailbreak już doczekał się kopii, oczywiście tańszych, zapewne pochodzących ze wschodu. Wszystko przez jego specyfikację - dane z pendrajwa są bardzo łatwe do skopiowania.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   17:51, 23.08.2010
A co jeżeli takowa osoba nie zalogował by się do sieci?
Bo to chyba nie jest wymagane żeby móc grać czy nie.
0 kudosRedmeer   @   17:52, 23.08.2010
poza PSN wszystko powinno działać normalnie. O ile to działa.
0 kudosPapisotoromek   @   18:30, 23.08.2010
Samo złamanie konsoli na pewno by zwiększyło sprzedaż PS3, ale z drugiej strony zmniejszyłoby na pewno ilość kupowanych, oryginalnych gier. Co prawda nie ma szansy na skalę znaną z PeCetów, ale z pewnością coś by się zmieniło. Myślę, że Sony jednak nie wyszłoby z tym na plus, bo w oczach deweloperów ich konsola przestałaby być tą jedyną "niezłomną".
0 kudosFox46   @   19:41, 23.08.2010
UP: oczywiście że by wyszło na Plus bo tak czy siak w krajach gdzie gry nie są drogie to itak by się sprzedawały dobrze
0 kudososkarsom   @   20:20, 23.08.2010
A co mówiłem. Nie dość że piractwo nie popłaca, to jeszcze można stracić możliwość darmowego grania w sieci. Mogą sforsować zasieki, ale jeszcze są wilcze doły, smoła, fosa, 6 metrowej grubości mury, brama z 6 kratami, i do tego jeszcze 3 sekcje w środku, oddzielone kolejno 5m i 3m murem obronnym. A na końcu świetnie ufortyfikowana siedziba króla. Uśmiech
PS3 nigdy nie spiracą. Może próbować co najwyżej konsolę oszukać, ale nie da się jej złamać.
0 kudosRedmeer   @   20:53, 23.08.2010
Poczekajcie, aż Blu-Ray stanieje należycie Uśmiech
0 kudosbat2008kam   @   23:12, 23.08.2010
E tam. Ja w te pierdoły typu ,, złamanie PS3'' czy ,,granie na piratach na PS3'' nie wierzę. Konsola pozostanie wolna od piractwa do końca swego zacnego żywota. Założę się, że jej nie shakują. A czy blu-ray potanieje, czy nie... To w tym czasie zdąży wyjść już nowa platforma.
0 kudososkarsom   @   14:05, 24.08.2010
Tu się zgodzę. Zanim blu-ray potanieje to już wyjdzie nowa generacja konsol
0 kudosRedmeer   @   16:44, 24.08.2010
Nie mówcie hop. Zwłaszcza, że ta nowa generacja jakoś się specjalnie nie śpieszy.
0 kudosgregory16mix   @   20:51, 24.08.2010
No ja popieram userów mówiących o nie ulegalności tej konsoliSzczęśliwy jednak i Red ma racjęSzczęśliwy nie zdziwcie się jak blue-ray wyskoczy jak filip z konopi z niską cenąSzczęśliwy
0 kudosRedmeer   @   21:17, 24.08.2010
Jak byłem mały to posiadanie nagrywarki to był szpan i lans, a piraty kosztowały tyle co gry w tanich seriach teraz.
0 kudosFox46   @   21:39, 24.08.2010
Heh nie trzeba mieć Blue-ray aby złamać konsole proste .. może przeróbka polegać na tym że gry będziemy grali z dysku jakiego kolwiek ..Np: Przenośnego i co ?? koszt 400zł na taki dysk i wtedy taki pirat ściąga co chce na dysk, obraz iso, wpakuje i śmiało mógłby grać z takiego dysku twardego. Taka przeróbka tez może być.
Dodaj Odpowiedź