Problemy ze StarCraftem II.

Dziś swoją premierę miał pierwszy z trzech epizodów StarCrafta II, zatytułowany Wings of Liberty, i jak można się było spodziewać po tytule tak wysokiego kalibru, nastawionego przede wszystkim na rozbudowane zmagania sieciowe, pojawiły się pewne problemy techniczne.

Dziś swoją premierę miał pierwszy z trzech epizodów StarCrafta II, zatytułowany Wings of Liberty, i jak można się było spodziewać po tytule tak wysokiego kalibru, nastawionego przede wszystkim na rozbudowane zmagania sieciowe, pojawiły się pewne problemy techniczne. Na oficjalnym forum gry wielu graczy skarży się, że komfortowa rozgrywka nie jest możliwa. Dlaczego? Nawet po dość krótkiej sesji program potrafi się zawiesić, a jedynym rozwiązaniem problemu pozostaje restart komputera lub zatrzymanie procesu w menadżerze zadań systemu Windows. Niestety Blizzard jeszcze nie znalazł przyczyny usterki, ale z pewnością pracownicy firmy już w pocie czoła szukają sposobu jej wyeliminowania. Musimy zatem poczekać na odpowiednią aktualizację, która naprawi ten frustrujący błąd.

Wydawać by się mogło, że tak dogłębne beta testy, jakie przeprowadził Blizzard (udział w nich wzięło około miliona graczy) to środek gwarantujący ominięcie jakichkolwiek komplikacji. Niestety, nawet prawdziwi mistrzowie nie zdołali uniknąć kłopotów i niedopracowań. Miejmy nadzieję, że sytuacja zostanie szybko opanowana - czekaliśmy tyle lat to i kilkanaście godzin nas nie zbawi. Osobiście nie miałbym żadnego żalu do włodarzy Blizzarda, gdyż zaserwowali nam tak rozbudowany produkt (nie wspominając o bardzo przydatnej oficjalnej stronie internetowej czy battle-necie 2.0), że można im to wybaczyć. Zgodzicie się ze mną?

0 kudos