Plotki dotyczące nowej generacji stacjonarnej konsoli spod skrzydeł Nintendo powracają co jakiś czas niczym bumerang.
Lucas-AT @ 26.02.2010, 08:50
Łukasz "Lucas-AT" Matłoka
To ja
wii
Plotki dotyczące nowej generacji stacjonarnej konsoli spod skrzydeł Nintendo powracają co jakiś czas niczym bumerang. Pojawiło się już wiele teorii na temat następcy Wii, stawiających przyszły sprzęt w różnym świetle. A co na to ojcowie Mario? Za każdym razem spekulacje odnośnie możliwości i funckjonalności następnej maszynki były przez nich ucinane. Tym razem nadzieje graczy zmieszała z błotem Cammie Dunaway, wiceprezes do spraw sprzedaży i marketingu amerykańskiego oddziału Nintendo.
W wywiadzie udzielonym jednemu z dziennikarzy pracujących dla portalu Gamespot powiedziała, że nieprędko zobaczymy kolejną generację sprzętu Nintendo. W chwili obecnej kwestia należy do odległej przyszłości, a firma wciąż widzi potencjał w Wii, nadal znajdującym całą rzeszę konsumentów, głodnych specyficznej rozgrywki, jakiej dostarcza platforma.
Cammie nie omieszkała też pochwalić Wii, przypominając, iż maszynka sprzedaje się lepiej od PlayStation 2 (najchętniej kupowanej konsoli wszechczasów) w tym samym okresie - aktualnie na rynku znajduje się o 5 milionów więcej Wii, aniżeli PS2 w takim samym czasie od premiery. Dopiero dobicie do finalnego poziomu sprzedaży, osiągniętego przez starszą stacjonarkę Sony będzie odpowiednim momentem do wypuszczenia nowego produktu. Nintendo zawsze także stawiało na innowacje i musi nadejść odpowiednia chwila, by znów czymś zaskoczyć graczy. Inaczej całe przedsięwzięcie może nie mieć sensu.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler