Xbox 360 bez kabli w pudełku? Same zalety!
Chris Lewis to podobno wpływowy gość, zasilający szeregi Microsoftu. W każdym razie zajmuje on wysokie stanowisko w oddziale firmy zajmującym się tak zwaną "rozrywką interaktywną" i (co trzeba przyznać) - ma gadane.
Tru @ 27.08.2009, 20:55
Mateusz "Tru" Prawda
xbox 360
Chris Lewis to podobno wpływowy gość, zasilający szeregi Microsoftu. W każdym razie zajmuje on wysokie stanowisko w oddziale firmy zajmującym się tak zwaną "rozrywką interaktywną" i (co trzeba przyznać) - ma gadane. Mimo tego, że ostatnimi czasy u oficjeli firmy może liczyć na podwyżkę, to pewnie większość fanów rozmowa tego Pana z serwisem GI.biz doprowadzi do przysłowiowej białej gorączki.
Otóż Lewis stwierdził, że pozostawienie jedynie kabla composite w nowej, tańszej wersji Xbox'a 360 Elite zapewni użytkownikom elsatyczność, ponieważ będą mogli sami wybrać sposób, w jaki podłączą konsolkę do telewizora i dostosują wszystko do swoich potrzeb. Oczywiście podpisuję się pod wypowiedzią wszystkimi kończynami, wszak równie dobrze wyrwanie kręgosłupa zapewnia większą elastycznośc, problem w tym, że osobnik po takowym "zabiegu" jest, delikatnie mówiąc, niezdatny do użytku.
Rozumiem, że ceny kabli szybują w dół, jednak to powinno MS raczej zachęcać do umieszczania ich w pudełkach z konsolą. Prawdopodobnie użytkownicy X-a, taką zagrywkę mają potraktować jako zachętę do zakupu oryginalnych akcesoriów w horrendalnych cenach: 40 dolarów za przewód component, natomiast na 50 dolców wyceniony jest kabelek HDMI.
Żeby było uczciwie, Sony także nigdy nie dostarczało ostatniego z wymienionych akcesoriów razem z Playstation 3, co uważam za niepoważną decyzję, jednak o ile pamiętam żaden pracownik firmy nie kpił w ten sposób z fanów.
Według moich skrzętnie prowadzonych rankingów Pan Chris Lewis w kategoriach "chamska wypowiedź roku" oraz "mistrz grania na nosie użytkownikom Xboxa", na razie znajduje się w absolutnej czołówce.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler