E3 '09: Project Natal w akcji, czyli absolutna rewolucja od Microsoftu!
Konferencje prasowe i pierwsze prezentacje na tegorocznym E3 już w pełni, zajrzyjmy więc raz jeszcze do obozu Microsoftu, który poinformował już o kilku naprawdę ciekawych przedsięwzięciach (vide Halo: Reach).
Ganymede @ 02.06.2009, 02:36
xbox 360, sprzęt
Konferencje prasowe i pierwsze prezentacje na tegorocznym E3 już w pełni, zajrzyjmy więc raz jeszcze do obozu Microsoftu, który poinformował już o kilku naprawdę ciekawych przedsięwzięciach (vide Halo: Reach). Tym razem jednak pokazano nam coś, po zapoznaniu się z czym nawet największym redakcyjnym malkontentom (bez nazwisk) szczęki opadły w okolice pasa, zaś oczy przybrały rozmiar piłek tenisowych. Koncern z Redmond po raz pierwszy pokazał światu dość niepozornie zapowiadające się urządzenie, znane jako Project Natal. W najprostszym ujęciu sprawy, ustrojstwo umożliwia odbiorcom interakcję ze środowiskiem obsługiwanego w danym momencie programu, bez pośrednictwa jakichkolwiek tradycyjnych kontrolerów, jak choćby pad do Xboxa 360. Brzmi niewiarygodnie?
Project Natal to na pierwszy rzut oka ledwie skromna kamera, umieszczona gdzieś w pobliżu posiadanej konsoli. Jednak, jak się okazuje, urządzenie to stanowi, przynajmniej w teorii, jedno z najbardziej rewolucyjnych rozwiązań branżowych ostatnich lat. Wszystko to za sprawą możliwości rejestrowania ruchów człowieka uczestniczącego w rozrywce, wyświetlanych następnie na ekranie naszych telewizorów! Coś takiego stworzyło już Nintendo, powiecie? Nie do końca. Kiedy poruszymy ręką, nasz wirtualny odpowiednik uczyni dokładnie to samo. Kiedy zauważymy na ekranie leżącą piłkę, wystarczy zamarkować kopnięcie, by przedmiot zachował się dokładnie tak, jak oczekiwalibyśmy tego w rzeczywistości. Jakby tego było mało, na dotychczasowych filmach promujących nowatorski produkt, przedstawiono również inne jego możliwości, jak choćby rozpoznawanie przekazu głosowego czy wyglądu twarzy użytkownika! Prosty przykład, jaki obejrzycie w materiale video poniżej - gra-quiz, pada pytanie, a my bez zbędnych przeszkód odpowiadamy na nie, zupełnie jak w rzeczywistości.
Punktem kulminacyjnym wydała się interakcja z chłopcem napędzanym sztuczną inteligencją, niejakim Milo. W rozmowie z kobietą (rzeczywistą) udowodnił, że jest w stanie rozpoznawać jej emocje i w odpowiedni sposób się do nich ustosunkować. Nawiasem mówiąc, temu punktowi programu patronował sam Peter Molyneux - czyżby nowy projekt w oparciu o szereg kosmicznych możliwości?
Moglibyśmy mówić o niesamowitości technologii zaproponowanej przez Microsoft jeszcze naprawdę wiele dobrego i przemilczeć błahostki, takie jak nie nadążanie w niektórych momentach przekazu filmowego za właściwymi ruchami, ale na zachwycanie się Natalem przyjdzie bez wątpienia jeszcze czas. Nie powiedziano niestety słowa o planach rozwojowych platformy, ani tym bardziej o jakichkolwiek datach związanych z jej premierą czy ceną. Korporacji Steve'a Ballmera przyświeca jeden cel - znieść ograniczenia, jakie niesie ze sobą tradycyjny kontroler i sprawić, aby to sam odbiorca go stanowił. Co powiecie na taki obraz przyszłości?
Poniżej wspomniany wcześniej trailer:
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler