Wszystko zaczęło się od tego, iż pewna nieznana nikomu bliżej gildia nagle dostała niesłychanego boosta w swoim raid progressie.
Redmeer @ 30.04.2009, 17:11
"Redmeer"
pc
Wszystko zaczęło się od tego, iż pewna nieznana nikomu bliżej gildia nagle dostała niesłychanego boosta w swoim raid progressie. w jeden dzień wyczyściła ona cały Ulduar (notabene najtrudniejszą strefę raidową na ten moment), przy okazji zdobywając wszystkie achievementy). Jest to o tyle zastanawiające, co fizycznie niemożliwe do wykonania przez człowieka. Blizzard oraz co dociekliwsi gracze zaczęli węszyć dookoła sprawy. To co odkryli jest wręcz szokujące.
Aby oddać całą aferę przedstawmy jej głównego bohatera. Jest nim niejaki Karatechop, lider gildii The Marvel Family. Poniżej przedstawiamy jego avatar z Armory:
Najpierw zajęto się kontemplacją jego ekwipunku. Na pierwszy rzut oka nie było tam nic niepokojącego. Gear do tankowania na poziomie Naxxrammas 25 man, więc chłopina do Ulduar jak najbardziej przygotowany. Nagle ludziom rzucił się w oczy jeden niewielki szczegół. Oto on:
W tym momencie wszystko zaczęło się wyjaśniać. Ów pan wszedł w posiadanie itemu dla developerów... i to nie byle jakiego. Na zapytanie o ID 17 armory pokazuje taki oto rezultat:
Spekulacje zniknęły jak nożem uciął. Wiadomo było już, jak została wyczyszczona cała instancja. Bardzo szybko poleciały bany dla całej gildii, w której znajdował się szczwany gracz. Pojawiło się nowe zagadnienie. Jak doszło do przechwycenia takiego przedmiotu przez szeregowego gracza? Wykluczono zhakowanie gry i jako jedyną drogę wskazano wysłanie przez GM-a maila z przedmiotem. Teoretycznie, wysyłającemu mogła się zaciąć klawiatura przy wpisywaniu ID kreowanego przedmiotu (każdy item ma swoje id np. 4566 czy 1734) i zamiast młotka do mięsa player otrzymał tą zgrabną koszulinkę. Szansa na to jest jednak minimalna i raczej można podejrzewać konszachty między userem i deweloperem, ale to nie nasza sprawa :)
Samo posiadanie nie dawało 100% pewności użycia przedmiotu, więc zerknięto w statystyki Karatechopa. Tam również liczby przyprawiają o zawrót głowy
Pojedynczy cios za 300 milionów z górką... Dla nieobytych w temacie powiem, że najsilniejsze bossy w tym uniwersum zadają do 100k obrażeń jednym ciosem. Reszta pozostaje milczeniem.
Podsumowując, wydarzenie niecodzienne, wywołujące falę komentarzy. Po pośladkach jak zawsze dostanie sam Blizzard, a gracze będą mieć nowy temat do snucia "WarCraftowych" anegdot.
World of WarCraft. Cztery lata minęły od czasu wydarzeń przedstawionych w Warcraft III: Reign of Chaos. Jednak na spustoszone ziemie Azeroth znów nadciąga niepokój. Wraz ...
w wowie nie mozna cheatowac, chyba ze sie jest gmem..... ale mozna uzywac hackow, sam tak robilem, na privie na ktorym juz nie gralem.......... bo mi sie nudzilo a gram na innym wiec mam go w dupie.... na tamtym pewnie mnie juz zbanowali..... wiec jak zabili jednym ciosem bossow to byli albo gmami albo hackowali
w grze chodzi o zabawę a nie oszustwo
Osobiście gram w inną online'ówkę, ale zgadzam się, że cheaterzy tylko psują zabawę reszcie graczy.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler