FIFA 22 (PS5)

ObserwujMam (3)Gram (1)Ukończone (0)Kupię (0)

FIFA 22 (PS5) - recenzja gry


@ 04.10.2021, 20:14
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Mechanizm HyperMotion wpłynął pośrednio na drybling. Piłka jakby nieco mniej "klei się" piłkarzom do stopy, przez co należy poświęcić więcej uwagi, gdy wdajemy się w pojedynek z obrońcą. Czuć to szczególnie kiedy gramy mniej technicznym zawodnikiem, którzy w przypadku złego ustawienia potrafią wręcz zgubić piłkę gdzieś między swoimi "konarami". Po przeciwnej stronie stoją wirtuozi na wzór Neymara czy Kyliana Mbappe, którymi bardzo efektownie można niemal z miejsca oderwać się obrońcy i zostawić go daleko w tyle. Nadal wysoko premiowani są zawodnicy 4-5 gwiazdkowi, którymi możemy wykonywać efektowne i zarazem efektywne sztuczki techniczne. Odnoszę jednak wrażenie, że z uwagi na wolniejsze tempo gry, nie dają one aż takiej przewagi, jak do tej pory - choć pewnie najlepsi gracze i tak zrobią z nich korzystny dla siebie użytek.

Tym co rzuca się w oczy, to charakterystyczne ruchy najpopularniejszych piłkarzy, które żywcem przeniesiono na wirtualną murawę. Przygarbiony sprint Erlinga Haalanda czy specyficzne prowadzenie piłki bardzo blisko nogi przez Leo Messiego wyglądają niemal jak jak wyjęte z ekranu telewizora, co jest świetnym "smaczkiem".

Nowych animacji doczekali się też bramkarze, ale nie zawsze wychodzi im to na dobre. W FIFA 22 golkiperzy przeplatają interwencje świetne z tragicznymi babolami. Szczególnie źle reagują na strzały z dystansu, a gdy są one chociażby lekko podkręcone - to nawet ter Stegen czy Neuer dosłownie zatrzymują się w miejscu i głupieją. Nagrodą są często fajne i efektowne gole, ale gdy obejrzymy powtórkę to wiemy, że bramkarz powinien spokojnie sobie z tą piłką poradzić. Pojawiają się też animacyjne błędy, w tym powtarzający się bug ze strzałem od boku, który bramkarz co prawda broni łapiąc piłkę w "koszyczek", ale zamiast być ustawionym w stronę linii autowej, to jego ciało skierowane jest w kierunku środka boiska.

Jako że w tegorocznej odsłonie FIFA projektanci skupili się głównie na ulepszeniu rozgrywki, tylko niewielkich zmian doczekały się tryby gry. Chyba najwięcej nowości pojawiło się w karierze pojedynczego piłkarza, którą wzbogacono o elementy wyjęte żywcem z gier RPG. Mamy więc system perków, są punkty doświadczenia, poziomy postaci i misje. Nie brakuje sporadycznych przerywników fabularnych, np. gdy dostajemy powołanie do gry w reprezentacji. Tryb Wirtualnej Gwiazdy wskoczył więc o dwie-trzy poprzeczki wyżej i choć dalej ciężko uznać go za coś "nie z tej Ziemi", to nowości należy na pewno zaliczyć na poczet plusów.

Nowe funkcje zyskała też Volta, która - w przeciwieństwie do klasycznego kopania - zachowała swój dynamiczny gameplay. Dodano tutaj sieciowe sezony, zwiększono możliwości personalizacji graczy, pojawiły się też całkiem fajne minigierki. Gra się podobnie, jak przed rokiem, ale jakby nieco intensywniej i ciekawiej. Na kanapowe posiedzenia z kumplami tryb ten wpisuje się idealnie.

O dziwo tylko delikatne przemeblowania wprowadzono w FIFA Ultimate Team. Rozwijany przez ostatnie lata tryb nie doczekał się głośniejszych nowości, ale zostawiono m.in. możliwość podglądu zawartości niektórych paczek, wprowadzoną pod koniec sezonu FIFA 21. Poza tym większych różnic brak, ale EA Sports jest pewne swego i doskonale zdaje sobie sprawę, że i bez tego piłkarska karcianka przyciągnie do siebie miliony fanów.


Screeny z FIFA 22 (PS5)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosGuilder   @   15:50, 12.10.2021
Dziwne, że PC też ma okrojoną wersję, skoro ma większe możliwości od konsol. Ech, EA...
Swoją drogą, ciekaw jestem, jakie będzie podejście twórców do "dodatku mundialowego". Zawsze to był taki dodatek do wersji pokrywającej się nazwą, a więc FIFA 18 World Cup była połączona z FIFA 18. A tymczasem następny mundial, a więc i coś, co powinno się zwać FIFA World Cup 22, będzie dwa miesiące po premierze FIFA 23. I skucha. Dumny