FIFA 22 (PS5)

ObserwujMam (3)Gram (1)Ukończone (0)Kupię (0)

FIFA 22 (PS5) - recenzja gry


@ 04.10.2021, 20:14
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Podobnie wygląda to w pozostałych trybach, czy to sieciowych, czy dla pojedynczego gracza - kariera menadżera stoi w miejscu, klasyczne rozgrywki sieciowe ze znajomymi to nadal ta sama, okrojona ze wszelakich możliwości wydmuszka. W tym roku zabrakło nawet fabularyzowanego trybu, ale to chyba nie jest przesadnie duża strata - nie była to rozrywka najwyższych lotów. Od dawna chciałoby się jednak jakiejś rewolucji wśród trybów gry czy nawet takiej "pierdoły", jak odświeżonych menusów, ale wcześniej EA Sports poświęcało się głównie FUT-owi, a teraz postawiło na rozwój gameplayu, jakby zapominając o reszcie. Być może kolejne odsłony przyniosą w tej kwestii jakieś nowości, choć pewnie skończy się jak zwykle - czyli dalszym rozbudowywaniem Ultimate Team.

Nowy polski komentarz: Istotną nowością po wielu, wielu latach jest nowy polski komentarz. O ile Jacek Laskowski pozostał w roli "suportu", tak pierwsze skrzypce zamiast Dariusza Szpakowskiego gra tym razem Tomasz Smokowski. Popularny "Smoku" ma głos dość charakterystyczny, więc trzeba się do niego przyzwyczaić. Sporo osób ma z tym problem, ale ja przekonałem się już po kilku spotkaniach. Ciężko zastąpić "Szpaka", natomiast nie zgadzam się z komentarzami, że Smokowski nie poradził sobie w swojej roli. Nagrane przez niego kwestie brzmią autentycznie, czuć w nich emocje i zaangażowanie komentatora. Wbrew wcześniejszym doniesieniom, nagrano sporo nowych dialogów, a nie tylko odczytano to, co mówił we wcześniejszych odsłonach Szpakowski. Moim zdaniem jest to zmiana na duży plus i przede wszystkim w końcu nie musimy słuchać co roku tych samych tekstów. A to już istotny plus.

Tym co sprawia, że FIFA 22 nie daje na pierwszy rzut oka poczucia "next-genowej" rozgrywki, jest oprawa wizualna. Dysponujący sporą mocą obliczeniową nowych konsol gracze spodziewali się rewolucji, a tymczasem gra wygląda w zasadzie tak samo, jak przed rokiem. Poprawiono jedynie modele piłkarzy, ale widoczne jest to wyłącznie na powtórkach. To spory zawód, tym bardziej, że same powtórki też pozostawiają sporo do życzenia, zaczynając od... płaskiej murawy. Przecież już wersja na PC sprzed kilku lat oferowała murawę 3D, a tymczasem edycja tworzona od podstaw na PlayStation 5 takich ficzerów nie posiada. Zawodzi też płynność gry - grając na telewizorze 4K sporadycznie widzimy spowolnienia obrazu, a nawet tak prosta rzecz jak menu gry działa ledwie w 30 klatkach na sekundę. Przesiadając się z bardzo płynnej FIFA 21, którą ogrywałem na PC, po prostu kłuje to po oczach.

Trochę pod koniec ponarzekałem, ale nie ukrywam, że w FIFA 22 mimo pewnych niedociągnięć gra się bardzo dobrze. Wyraźne spowolnienie rozgrywki, nowa fizyka piłki i animacje HyperMotion wynoszą grę o co najmniej dwa poziomy ponad to, co ogrywaliśmy w zeszłym sezonie. Postęp jest widoczny, choć nie tak duży jakbyśmy sobie tego życzyli.

Zadziwiające jest, że FIFA 22 w next-genowym wydaniu nie poczyniła kroków w stronę lepszej oprawy, przez co można odnieść początkowo wrażenie, że EA Sports znów wydało bliźniaczo podobną produkcję. Diabeł tkwi jednak w szczegółach, a te - w postaci usprawnień gameplayowych - przemawiają mocno na korzyść tegorocznej odsłony.

Czy warto zagrać? Cóż, jako że konkurencja w postaci Pro Evo zmarła śmiercią naturalną, a poprzednie FIFY chyba zdążyły się już każdemu mocno przejeść - jeśli czujecie głód wirtualnej piłki, to nie macie innego wyboru. Pamiętajcie jednak, że jedynie wydanie na PlayStation 5 oraz Xboksy Series S|X oferuje system HyperMotion - edycja na PC i poprzednie konsole to jedynie lekko dopieszczona, skostniała już formuła.


Długość gry wg redakcji:
0h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Dobra Grafika:
Oprawa wizualna stanęła w miejscu, co jest zaskakujące, gdy mówimy o grze budowanej od podstaw z myślą o współczesnych konsolach. FIFA 22 nie wygląda lepiej niż swoja poprzedniczka - co nie ukrywając, jest zaskoczeniem.
Świetny Dźwięk:
Soundtrack jak zwykle jest urozmaicony i wpada w ucho.
Świetna Grywalność:
Technologia HyperMotion i zmiany w gameplayu to największe pozytywy nowej FIFY. Gra się inaczej, wolniej, bardziej taktycznie - i bramki przynoszą więcej satysfakcji niż rok temu. Tym FIFA 22 zdecydowanie się broni.
Dobre Pomysł i założenia:
Istotne usprawnienia w silniku meczowym, ale cała reszta potraktowana bez należytej uwagi.
Świetna Interakcja i fizyka:
Sterowanie - jak to w FIFA - jest proste i responsywne. Fizyce czasami zdarzają się wpadki, ale nie ma ich wiele.
Słowo na koniec:
FIFA 22 wyznacza z pewnością nowe standardy w dziedzinie gameplayu, choć nie jest to oszałamiający krok na przód. Mimo wszystko to najlepsza kopanka, w jaką możemy zagrać i czuć istotne zmiany względem poprzedniczek. Szkoda tylko, że nie doczekaliśmy się większych przemodelowań w trybach rozgrywki czy chociażby na polu oprawy wizualnej. Być może za rok... Mimo wszystko - polecam, bo kopie się świetnie!
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z FIFA 22 (PS5)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosGuilder   @   15:50, 12.10.2021
Dziwne, że PC też ma okrojoną wersję, skoro ma większe możliwości od konsol. Ech, EA...
Swoją drogą, ciekaw jestem, jakie będzie podejście twórców do "dodatku mundialowego". Zawsze to był taki dodatek do wersji pokrywającej się nazwą, a więc FIFA 18 World Cup była połączona z FIFA 18. A tymczasem następny mundial, a więc i coś, co powinno się zwać FIFA World Cup 22, będzie dwa miesiące po premierze FIFA 23. I skucha. Dumny