Twisted Metal (PS3)

ObserwujMam (7)Gram (3)Ukończone (3)Kupię (3)

Twisted Metal (PS3) - recenzja gry


@ 07.03.2012, 13:11
Łukasz "Lucas-AT" Matłoka
To ja


Czym byłaby rozpierducha bez specjalnie zaprojektowanych aren? Na szczęście, Twisted Metal nie zawodzi. Ośmielę się stwierdzić, że plansze przygotowane na potrzeby tej części, tuż obok Twisted Metal: Black, są najlepszymi z całej serii. Jeździmy po zakorkowanych ulicach miast, autostradach, po małym miasteczku położonym na pustyni, zamkniętym stadionie, a nawet po dachach wieżowców Los Angeles. Tak, upadek z tej wysokości bywa bolesny, ale lepiej tego nie sprawdzać na własnej skórze. Lokacje są świetnie zaprojektowane i nie ma mowy o nudzie. Wszędzie natkniemy się na tajemne miejsca, pełne power-upów czy apteczek. Przykładowo, strzeliłem z rakiety w budynek, a ten runął na ziemię, odkrywając sekretne przejście. Innym razem, bombą zdetonowałem wieżę telefoniczną, która z kolei opadła na przeciwległą konstrukcję, tworząc swego rodzaju most. Stary, dobry Twisted Metal! Takich smaczków w dziele Davida Jaffe nie brakuje, a do tego znajomość lokacji ma niebagatelny wpływ na naszą szansę na zwycięstwo. Ukryte miejsca posłużą nie tylko jako chwilowe schronienie, ale zaopatrzą nas również w zapas amunicji. Wiele elementów otoczenia może ulec całkowitemu zniszczeniu - nigdzie nie jest bezpiecznie. Chowasz się za murkiem? Spodziewaj się, że za chwilę przestanie on istnieć.

Twisted Metal (PS3)

"To ona, tylko ona... W ciągu wielu lat zabiłem tyle osób, ale ona.. tylko jej udało się uciec. Wciąż pożądam jej śmierci..."


A jaki arsenał uzbrojenia oferuje Twisted Metal? Musze przyznać, że tu się trochę zawiodłem. Ze standardowych broni nie ma prawie niczego, czego bym nie widział w pierwowzorach. Snajperka jest smacznym, świeżym mięskiem. Nawet jeden strzał potrafi okazać się zabójczy - ten w głowę kierowcy. Reszta to standardowe, samonaprowadzające się rakiety, karabiny, napalm, miny, pociski zamrażające czy bomby zdalnie detonowane. Cieszy natomiast fakt, że zamiast zwykłych karabinów nasz strzelec użyje także shotguna i rewolweru Magnum. Widok wychylającego się Sweet Tootha z okna lodziary ze strzelbą w ręce, przylepiającego się ładunku wybuchowego do pojazdu przeciwnika czy wybuchającej beczki z benzyną nad głową rywala jest iście wyśmienity - powiadam Wam. Tylko gdzie klasyczne pioruny, czyli tzw. użycie broni środowiska, pytam się?! W Twisted Metal 2 stanowiły one bardzo cenne wsparcie "lotnicze". Pamiętam jak w Hong Kongu prowadziłem konkurentów w samą pułapkę, w miejsce uderzenia piorunów. Nawet pięciu zawodników mogło zostać porażonych. W nowym Twisted Metal tego nie ma, a szkoda, gdyż było ciekawym urozmaiceniem.

Nie to jest jednak najgorsze. Totalnym nieporozumieniem jest dla mnie kampania singlowa. Wyobraźcie sobie, że deweloper wrzucił do gry historie zaledwie trzech postaci - Mr. Grimma, Sweet Tootha i Dolface. A gdzie reszta? Próżno ich szukać. Tryb fabularny podzielony został na 3 rozdziały, a każdy dotyczy jednego bohatera. Skupiono się tylko i wyłącznie na nich, ponieważ są to szefowie gangów, którzy werbują do zawodów przyszłych "współpracowników". Co więcej, każdy z nich może zasiąść za sterami każdego pojazdu. Widok Sweet Tootha na motocyklu Mr. Grimma czy Dollface w pojeździe Axela wygląda co najmniej... dziwnie. Do tej pory każda postać kojarzyła się z jednym środkiem transportu (albo zagłady, jak kto woli), a teraz z tego zrezygnowano. Nie mam pojęcia kto wpadł na taki beznadziejny pomysł, ale jest to zabieg pozbawiony sensu. Czuć przez to pewną "pustkę". Na plus zaliczam jednak scenki przerywnikowe. Choć, co oczywiste, wersja europejska mocno ucierpiała ze względu na cenzurę. W amerykańskim wydaniu Sweet Tooth podcina gardło swojej ofierze, a my tego nie widzimy. Kampania nadrabia też walkami z bossami, te są po prostu epickie. Bijemy się z arcy-kolosami, zdolnymi zrobić z nas miazgę w ciągu kilku sekund, ale jak rzekł sam Sweet Tooth - "Zabijałem już gorszych od Ciebie".


Screeny z Twisted Metal (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosdudek90r   @   16:59, 07.03.2012
Eee dobra ocena, myślałem że z 7 dostanie a tu proszę Uśmiech
0 kudosMicMus123456789   @   17:55, 07.03.2012
Widać, że grą daję radę. Uśmiech Podobno wersja PL spisuje się bardzo dobrze.