PLEASE… WAKE ME UP! Fatal Frame III: The Tormented to gra wybijająca się ponad dzisiejsze przeciętne horrory. Nie jest może super odkrywcza, ale wciąga, zapewniając dużą dawkę emocji i szarpania nerwów. To solidny sequel, choć nie zaskakuje już tak bardzo jak "dwójka". Tytuł ten jest ze wszech miar godny zbadania i rzucenia się w tryb jego tajemniczej opowieści. Jeśli więc lubisz się "bać" i wciąż Ci mało, sięgnij po The Tormented koniecznie!
Cykl Fatal Frame to z pewnością światowa czołówka… Serię z czystym sumieniem polecam, bo to horrory niemal idealne. Tym bardziej, że na tej odsłonie się nie kończy. Jest przecież jeszcze Zero: Tsukihami no Kame - Fatal Frame IV, ale o tym wkrótce na dalszych kartach MG ;)
Grywalność:
Dodatkowe grywalne postacie, każda z nich posiada nowe umiejętności konieczne do wykonania zadań.
Dobre
Pomysł i założenia:
Trochę już wyprany. Pstrykanie zdjęć duchom, to już znamy!
Świetna
Interakcja i fizyka:
Większa niż wcześniej interakcja z otoczeniem.
Słowo na koniec:
Jest znacznie trudniej, by ustrzelić zjawę musisz bardzo się zbliżyć i stanąć niemal oko w oko, co niestety naraża Ciebie na silny atak. Poza tym rozgrywka wprost idealna na długie wieczory.
Ja również.
Narazie wiadomo, że tylko na Wii. Premiera w Europie (maj 2009) została odwołana, więc musimy się uzbroić w cierpliwość i czekać ;) Z tego co wiem warto, Fatal Frame IV zaliczony został do najstraszniejszych horrorów z ostatnich jakie dotąd się ukazały. Zupełnie inna historia, jeszcze bardziej tajemnicza i mroczna, oczywiście nie obejdzie się bez aparatu.
Ja również. 
Cóż, w takim razie mam nadzieję, że Fatal Frame IV ukaże się jak najszybciej w bardziej zrozumiałym języku 
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler