Kolejną widoczną różnicą jest ekwipunek. Każdy typ oręża czy zbroii w grze ma całkiem sporą liczbę przedmiotów. O czym ja pisze... już wyjaśniam. Dla przykładu biegamy po lasach, co jakiś czas kosimy kilka potworów, z ciał których zabieramy itemy. W ekwipunku widzimy, że mamy dwa niemal identyczne hełmy, różnią się tylko jakimś paskiem i numerem w opisie. Co to za numer zapytacie? Jest to numer zestawu, jeżeli nasza postać założy na siebie cały zestaw dostanie spore bonusy do obrony i odporności na magie. Ciekawostką jest jeszcze to, że jeżeli znajdziemy dwa identyczne przedmioty jeden z nich podświetli się na zielono. Znaczy to, że możemy je połączyć co zwiększy nam klasę itemu, i co za tym idzie podniesie nieznacznie damage. W grze możemy łączyć wszystkie identyczne przedmioty, bez względu czy jeden z nich jest magiczny czy nie. Scalić nie możemy tylko składników i eliksirów alchemicznych oraz czarów. Jeżeli chodzi o łączenie broni, to szczególnie polecam jaskinie krasnoludów. Raz przez przypadek trafiłem do takiej. Walka z małym ludem najczęściej opierała się na zasadzie - ja zabije dwóch oni zabiją mnie, ja się odrodzę w kapliczce i znowu zabije dwóch. Było ciężko, ale się opłacało, zdobyłem dwuręczny topór na 22 poziomie (czyli połączyłem ze sobą 22 takie same topory) i teraz nikogo się nie boje:).
Teraz słów kilka o opcji mulitplayer. Według producenta firmy Reality Pump obecny tryb rozgrywki wieloosobowej ulegnie wielkiej zmianie. Teraz możliwe jest zagranie w gronie do ośmiu osób na jednym serwerze, a tryb rozgrywki zbliżony jest do single playera. Twórcy proponują graczom nie jeden, ale dwa tryby multi. Mają to być Arena (klasyczne pole walki PvP), i tryb fabularno-przygodowy, czyli coś na miarę WoW’a (standardem będzie zakładanie gildii, sprzymierzanie się z wybraną stroną konfliktu itp.). Kiedy nastąpią tak wielkie zmiany? Przynajmniej według oficjalnej strony gry na razie nie wiadomo.
Dość już może o samej grywalności i porównywania Two Worlds do Gothic 3. Przyrównam ją teraz do... samej siebie. Pewnie wielu z was w tym momencie podrapie się po głowie z braku zrozumienia, dlatego już tłumaczę. W tym momencie Dwa Światy w sklepach możemy kupić za około 80 zł. W pudełku znajdziemy karty do gry (zwykłe z postaciami z Two Worlds) delikatną mapę świata, kilka instrukcji i grę Two Worlds v1.0. Aktualnie w sieci jest już patch 1.5 więc najlepszym rozwiązaniem jest spatchować produkt do wersji 1.5. Dlatego właśnie chcę porównać grywalne różnice pomiędzy wersja 1.0 i 1.5 przez co pokarzę wam, że są to dwie gry w cenie jednej.
Gdy ponad miesiąc temu męczyłem swojego kompa wersją 1.0 odkryłem, że jest ona zaskakująco łatwa, co pozwoliło mi z rasowego action rpg zrobić hack'n'slash z super grafiką. Mogłem bezproblemowo kosić wszystko co wlazło w zasięg mojego topora (w wersji 1.5 nie balem się tylko króliczków i jeleni- tych mniejszych:)). Program posiadał wiele bugów, ale pozwalał na bezstresowe starcia z większością wrogów. Moim zdaniem takich gier, gdzie gracz od razu staje się wielkim wojownikiem powinno być więcej. Miałem uśmiech na zębach, gdy na zakręcie drogi widziałem sporą grupę bandytów. Schodziłem wtedy z konia, wyciągałem swój topór i wbiegałem w sam środek walki. Nie sadzę, że gra była kompletnie pozbawiona poziomu trudności, spotkałem kilku przeciwników (w tym większe ilości krasnali), przy których trzeba się było nieźle napocić. Dlatego jeżeli kiedykolwiek ten tekst przeczyta producent gier komputerowych, to proszę z całego serca... więcej gier zrobionych w stylu Two Worlds 1.0!
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler