Cooking Simulator (PC)

ObserwujMam (1)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (1)

Cooking Simulator (PC) - recenzja gry


@ 12.07.2019, 09:39
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Cooking Simulator: Symulator Gotowania to całkiem niezły symulator, choć momentami potrafi irytować.

Nigdy nie rozumiałem fenomenu gier pokroju symulatorów gotowania, ale skoro co rusz powstają kolejne tego typu produkcje, to najwyraźniej cieszą się one wyraźnym zainteresowaniem. Korzystając z okazji, że 18 lipca zadebiutuje pudełkowe wydanie Cooking Simulator: Symulator Gotowania, a samą grę stworzyli Polacy - postanowiłem spróbować przekonać się do wirtualnego gotowania.

Zabawę rozpocząłem w trybie kariery, gdzie przywitała mnie lekko zdewastowana kuchnia. Jako początkujący kucharz na moje barki spadło niełatwe zadanie uratowania upadającej restauracji, którą właśnie opuścił szef kuchni. Jedyne co po nim zostało, to porozlepiane wszędzie żółte karteczki z czerstwymi żarcikami i niekoniecznie pomocnymi wskazówkami, a także garść popsutego sprzętu.

Pierwsze minuty w Cooking Simulator poświęcamy więc na ogarnięcie tego bałaganu, co sprowadza się do wezwania jednej z firm zajmującej się naprawami sprzętu. Oferty różnią się cenami usługi i czasem realizacji, ale ponieważ przynajmniej na początku się nam nie pali - można przyoszczędzić. Im prężniej funkcjonuje jednak nasza restauracja, tym każda minuta zaczyna być na wagę złota. Niekiedy więc trzeba przekalkulować, czy lepiej wyłożyć więcej kasy na serwis, czy może jednak zaoszczędzić, ale stracić kilku klientów zamawiających soczyste steki, z uwagi na zepsutą płytę grzewczą.

Gdy już okiełznamy sprzęt, możemy zabrać się za gotowanie i uruchomić naszą restaurację. Początkowo zaczynamy od prostych przepisów, a gra prowadzi nas za rączkę. Generalnie wszystko to, co musimy ugotować, wyświetlane jest na jednym z kuchennych ekranów - widzimy przepis, potrzebne składniki co do sztuki, a nawet to ile gramów soli należy posypać, by potrawa smakowała jak najlepiej. Jest też m.in. czas pieczenia czy kolejność działań.

Proces przygotowywania potrawy dzieli się - jak w prawdziwym życiu - na kilka różnych etapów. Zaczynamy od składników, do których mamy prawie nieograniczony dostęp. W naszej kuchni znajduje się spora lodówka z różnymi rodzajami mięs, obok stoi półeczka z przeróżnymi przyprawami, kawałek dalej jest kolejny regał z kolorowymi warzywami i owocami. Chcąc ugotować jakąś potrawę, po prostu bierzemy co nam potrzebne, a gra automatycznie uszczupla nasz budżet - to jedyne ograniczenie. Niektórzy mogą narzekać, że pewnie ciekawiej byłoby samodzielnie dbać o dostawy niezbędnych składników, ale w obliczu wciąż napływających zamówień ze strony klientów, zwyczajnie nie starczyłoby nam na to czasu i byłoby to na dłuższą metę upierdliwe. Automatyzacja jest więc uzasadniona.

Za przygotowane potrawy otrzymujemy od klientów opinie w postaci gwiazdek. Oczywiście im lepszą mamy ogólną ocenę, tym większą popularnością cieszy się nasza knajpa i wpływa to na jej rozwój i zwiększenie ilości zer na koncie. Idąc w drugą stronę - jeśli opinie będą słabe, możemy nawet zbankrutować!


Screeny z Cooking Simulator (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosshuwar   @   08:01, 16.07.2019
Symulator gotowania... z możliwością upieczenia gaśnicy w mikrofali xD Dumny Uśmiech
0 kudosGuilder   @   09:29, 16.07.2019
Najlepszą grą o gotowaniu i tak pozostaje Overcooked!
0 kudosshuwar   @   10:35, 16.07.2019
Z symulatorów i tak rządzi Symulator Kozy (ewentualnie kromki chleba) Uśmiech Diabelski pomysł